Skażona gleba przy jednym z warszawskich osiedli

  • 05.02.2016 17:27

  • Aktualizacja: 21:26 25.07.2022

Skażona gleba, nie otwierać okien przez najbliższe miesiące - taki komunikat dostali mieszkańcy osiedli na warszawskiej Woli. Miasto zwołuje na poniedziałek sztab kryzysowy i stawia na nogi wszystkie odpowiedzialne instytucje.

Na terenie budowy osiedla Wola Libre już w czerwcu wykryto w ziemi niebezpieczne dla zdrowia substancje. Teren, gdzie powstaje inwestycja, był wcześniej fabryką chemiczną, której pozostałości nadal znajdują się w glebie.


W związku z tym, że inwestor ma wywieźć zanieczyszczoną glebę mieszkańcy okolic ulicy Obozowej w Warszawie dostali informację, żeby przez jakiś czas nie otwierać okien.


Bartosz Milczarczyk ze stołecznego ratusza mówi, że zawiadomili ich zaniepokojeni mieszkańcy, dlatego zwołano zespół zarządzania kryzysowego złożony z przedstawicieli instytucji ochrony środowiska oraz sanepidu. - Chcemy zebrać możliwie dużo informacji na ten temat. Wiemy też, że deweloper ma już decyzję dotyczącą tego, że grunt należy wywieźć z placu budowy, bo jego składniki mogą być niebezpieczne dla zdrowia mieszkańców - powiedział.


"Substancje usuwalne"


Przedstawiciel przedsiębiorstwa Wojciech Smolak zapewnia, że usuwanie chemikaliów będzie przeprowadzone z zachowaniem najwyższych standardów. Firma planuje między innymi postawienie tymczasowych namiotów w miejscach największego skażenia, montaż punktów do czyszczenia samochodów wyjeżdżających z placu budowy oraz system monitoringu do kontroli jakości powietrza. Wojciech Smolak tłumaczy też, że znalezione w ziemi substancje są w pełni usuwalne, jednakże w trakcie ich usuwania mogą wydzielać się zapachy.


Wojciech Smolak zapewnił, że zanieczyszczenie terenu nie jest groźne dla zdrowia człowieka, w związku z tym nie było potrzeby organizowania mieszkań zastępczych lub hoteli dla okolicznych mieszkańców.

Źródło:

IAR

Autor:

RDC