Seksistowskie uwagi prezydenta Legionowa. Zrezygnował z członkostwa w partii

  • 06.10.2018 15:07

  • Aktualizacja: 23:46 25.07.2022

Prezydent Legionowa Roman Smogorzewski złożył rezygnację z członkostwa w Platformie Obywatelskiej po aferze związanej z jego konwencją wyborczą - poinformował rzecznik PO Jan Grabiec. We wpisie na portalu społecznościowym zaznaczył, że Roman Smogorzewski nie był kandydatem Koalicji Obywatelskiej w wyborach samorządowych. Z kolei dymisji Grabca domaga się Prawo i Sprawiedliwość.
Film ze spotkania wyborczego Smogorzewskiego, nakręcony przez lokalną telewizję, zamieścił w piątek na Twitterze wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15). Widać na nim, jak prezydent Legionowa przedstawia kandydatów do rady miasta.

O jednym z nich mówi: "Powiem szczerze, że nie byłem zadowolony, jak się urodził. Dzieci są takie brzydkie i zobaczcie, jaki ładny wyrósł, dorodny". Z kolei do jednej z kandydatek zwraca się: "Jest z tobą kłopot, bo jesteś trochę za ładna (...) masz wiele innych walorów i kompetencji, ale jak zacznę za bardzo, to wiesz... moja żona w ogóle nie jest zazdrosna, typowa kobieta".

Pod adresem kolejnych dwóch kandydatek pada stwierdzenie: "Tutaj mamy dwie najbardziej chyba aktywne, powiedziałbym wręcz, że napalone". "No i pani od seksu" - dodaje Smogorzewski. Na nagraniu widać jak obecny na konwencji rzecznik PO Jan Grabiec wręcza Smogorzewskiemu szablę ze słowami: "Prowadź nas do boju".

W piątek wieczorem rzecznik PO poinformował, że Smogorzewski złożył rezygnację z członkostwa w Platformie. Sam Smogorzewski na portalu społecznościowym napisał, że wszystkie osoby obecne na konwencji wyborczej "bardzo lubi i szanuje". Napisał, że jego zamierzeniem nie było nikogo urazić, lecz "przedstawić ich sylwetki w bardziej luźny i humorystyczny sposób".

Dodał, że "wyrwane z kontekstu wypowiedzi" mogą wprowadzać w błąd i mają na celu zdyskredytowanie jego osoby w przedwyborczym okresie. "Przepraszam, jesli ktokolwiek poczuł sie urażony moimi słowami" - dodał.



PiS chce dymisji rzecznika PO Jana Grabca

Przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości domagają się od parlamentarzystek PO reakcji na zachowanie Smogorzewskiego. Chcą także dymisji Jana Grabca, który podczas konwencji wyborczej gratulował kandydatowi i wręczył mu szablę. Stało się to po przemówieniu samorządowca, w którym mówił o kandydatkach do rady miasta.

Podczas konferencji prasowej, posłanka PiS-u Małgorzata Gosiewska pytała, czy w ten sposób Platforma Obywatelska zamierza promować Polskę w Unii Europejskiej. - Ja chciałabym skierować pytanie do czołowych kobiet PO, jak mogą akceptować taki kierunek - mówiła.

Posłanka PiS-u oczekuje reakcji między innymi byłej premier Ewy Kopacz, byłej pełnomocniczki rządu do równego traktowania Elżbiety Radziszewskiej, czy wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawa-Błońskiej. Gosiewska dodała, że na powyższe pytania powinna odpowiedzieć też szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, ponieważ jej partia jest w koalicji z PO.

Jaki: przed PO prosta decyzja

Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy Patryk Jaki był pytany na sobotniej konferencji prasowej, czy spodziewa się decyzji personalnych w Platfromie Obywatelskiej w związku z wypowiedziami, które padły w Legionowie.

- Jeżeli Platforma nie zdymisjonuje swojego rzecznika po tym występie, to znaczy, że akceptuje takie praktyki w mojej ocenie. Albo szacunek dla kobiet i dymisja rzecznika Platformy, albo ustami partii Grzegorza Schetyny i Rafała Trzaskowskiego ma być dalej osoba, która "chichrała się" podczas tych wystąpień w Legionowie - powiedział Jaki.

Dodał, że przed PO "prosta decyzja" - albo legitymizuje stwierdzenia z Legionowa i utrzymuje Grabca na stanowisku rzecznika partii, albo "dziękuje" Grabcowi i "przynajmniej udaje, że odcina się od tego typu zachowań".

Także rzeczniczka PiS Beata Mazurek w sobotę na Twitterze domagała się dymisji Grabca. Jej zdaniem przyzwalał on na "kontynuowanie żenującego spektaklu" na konwencji kandydata na prezydenta Legionowa Romana Smogorzewskiego.

"Usunięcie seksisty z PO to za mało. Chamstwo legitymizował uśmiechem, uściskiem dłoni rzecznik PO Grabiec. Żądam od Schetyny wyciągnięcia konsekwencji wobec Grabca i jego dymisji. Przyzwolenie i aprobata na kontynuowanie żenującego spektaklu w równym stopniu obciąża Grabca" - napisała rzeczniczka PiS.

W odpowiedzi Grabiec spytał, czy będzie też żądanie dymisji szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który - według polityka PO - legitymizuje "aktywność posła (Łukasza) Zbonikowskiego stosującego przemoc wobec żony".

Źródło:

PAP/IAR

Autor:

mnd