Bez ulicy Lecha Kaczyńskiego w Warszawie. Wojewoda zapowiada odwołanie i skargi kasacyjne

  • 28.05.2018 14:06

  • Aktualizacja: 14:30 15.08.2022

Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił w poniedziałek zarządzenia wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery dotyczące zmian nazw 12 ulic w Warszawie w związku z tzw. ustawą dekomunizacyjną - w tym al. Armii Ludowej na al. Lecha Kaczyńskiego. Wojewoda już zapowiedział, że odwoła się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Poza zmianą al. Armii Ludowej na al. Lecha Kaczyńskiego, w poniedziałek rozpoznano też np. skargi na zmiany nazw ulic: z 17 stycznia na Komitetu Obrony Robotników, z St. Kulczyńskiego na Rodziny Ulmów, z St. Wrońskiego na Anny Walentynowicz, z S. Bartosika na Grzegorza Przemyka, z T. Duracza na Zbigniewa Romaszewskiego, z F. Bartoszka na Stanisława Pyjasa oraz z J. Wasilkowskiego na Wojciecha Kilara.

Sąd ocenił, że wojewoda nie wskazał jednoznacznie, jak poprzednie nazwy propagowały komunizm, a także, że opinie IPN, na których wzorował się Zdzisław Sipiera, były lakoniczne.

- W uzasadnieniu powinno się znaleźć wyraźne wyjaśnienie, dlaczego w ocenie wydającego zarządzenie dana nazwa symbolizuje lub propaguje komunizm - zaznaczył sąd.

- Wyrok nie jest zaskoczeniem - mówi Aleksandra Szeybal-Rostak radna m. st. Warszawy.

Będzie odwołanie

Wojewoda zapowiedział w poniedziałek w "Poranku RDC", że będzie odwoływać się od niekorzystnych dla siebie decyzji.

- Wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego nie są prawomocne. Wojewoda mazowiecki, po zapoznaniu się z ich pisemnym uzasadnieniem, złoży skargi kasacyjne od wyroków - podano po ogłoszeniu decyzji w komunikacie zespołu prasowego wojewody mazowieckiego.

Wskazano w nim, że wojewoda mazowiecki, wydając zarządzenie ws. zmian nazw ulic, zrealizował swój ustawowy obowiązek. Przypomniano też, że w tej sprawie wojewoda zapoznał się z opinią Instytutu Pamięci Narodowej, która potwierdziła „niezgodność nazw z tzw. ustawą dekomunizacyjną”.

Miasto już wcześniej zapowiedziało, że będzie domagać się zwrotu kosztów wymiany tablic. Zarząd Dróg Miejskich wydał na to pół miliona złotych. Spore pieniądze poszły na zmiany nazw przystanków.

Kolejne decyzje

Na 29 maja wyznaczono 13 takich rozpraw, m.in. zmiany nazwy z Małego Franka na Danuty Siedzikówny "Inki", z J. Szałka na Olgi Johann, z A. Kacpury na Stefana Melaka oraz z Z. Modzelewskiego na Jacka Kaczmarskiego.

Następne 12 rozpraw ma odbyć się 30 maja - w tym zmiany z H. Kozłowskiej na Grażyny Gęsickiej, z W. Rzymowskiego na Przemysława Gintrowskiego, z Dąbrowszczaków na Borysa Sawinkowa oraz z J. Lewartowskiego na Marka Edelmana. Inne z zażaleń mają być rozpoznane na terminach czerwcowych.

Dekomunizacja

Zgodnie z tzw. ustawą dekomunizacyjną, samorządy miały czas do 2 września 2017 r. na zmianę nazw propagujących komunizm. Pod koniec sierpnia zeszłego roku Rada Warszawy - z inicjatywy PO - zdecydowała, że nowych patronów będzie miało sześć ulic. W listopadzie 2017 r. wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera, wydając zarządzenia zastępcze, zdecydował o zmianie nazw 47 kolejnych ulic, w tym al. Armii Ludowej na ul. Lecha Kaczyńskiego.

Wówczas - w połowie listopada ub.r. - Rada Warszawy głosami PO zdecydowała o zaskarżeniu do sądu administracyjnego zmiany tych 47 nazw ulic przez wojewodę mazowieckiego. Zdaniem PO, wojewoda wykorzystał ustawę do celów politycznych i nie konsultował zmian z mieszkańcami, zaś ustawa dekomunizacyjna narusza konstytucję.

Źródło:

RDC,PAP

Autor:

mg