- Podczas tegorocznego festiwalu przywołane zostaną zjawiska muzyczne, które na przestrzeni stulecia zmieniały swoją pozycję w kulturalnej hierarchii - wyjaśnia zastępca dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego i pomysłodawca festiwalu Dariusz Gawin. Jego zdaniem, w historii kultury formy muzyczne, które rodzą się w niższych sferach, po latach stają się elementami kultury wyższej. Podczas imprezy przywołane zostaną trzy fale, które w danym okresie budziły w społeczeństwie bunt i potrzebę wypowiadania się poprzez sztukę. Jak dodaje Dariusz Gawin, w latach 30. był to jazz, w 60. - bigbit, a w 90. - hip-hop. - Na co dzień serce polskiej muzyki bije w stolicy, więc chcieliśmy pokazać trzy pokolenia twórców, które współkształtowały warszawską i polską scenę muzyczną - podkreśla Dariusz Gawin.

Legenda Jazzu

Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, które współorganizuje imprezę, Jan Ołdakowski zapowiada, że na zakończenie festiwalu wystąpi legenda polskiego i światowego jazzu, jedyny Polak, który zagrał z Milesem Davisem - Michał Urbaniak. Jak dodaje, ponadto zaplanowano zajęcia inspirowane programem Adama Słodowego, które poprowadzą jego spadkobierczynie -"Majsterki", czy spotkanie poświęcone historii warszawskich podwórek.



W programie znalazł się także dancing w Hali Gwardii. - Podczas wieczoru zabrzmią utwory z nowej płyty Jazz-Bandu Młynarski-Masecki- "Noc w wielkim mieście" - mówi jeden z liderów zespołu Jan Młynarski. Jak dodaje, muzycy odwołując się do tradycji orkiestr jazzowych międzywojnia, przypomną twórczość takich postaci jak: Adam Aston, Henryk Wars i Artur Gold. Dla uczestników festiwalu przygotowano również wystawę fotografii Marka Karewicza oraz warsztaty kulinarne i taneczne. Impreza potrwa do 25 listopada.