Reprywatyzacja a dekrety z lat czterdziestych. "Nie została odrobiona praca domowa"

  • 30.03.2016 15:23

  • Aktualizacja: 13:52 15.08.2022

Z danych Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego wynika, że przed 1939 r. w Polsce było ok. 20 tys. pałaców i dworów. Po wojnie, w 1944 roku, Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego przyjął dekret o reformie rolnej, na podstawie którego państwo przejęło nieruchomości ziemskie o powierzchni powyżej 50 ha. Teraz właściciele domagają się tego, aby zwrócono im majątki. Czy oddawać dworki właścicielom, czy nie? O tym dyskutowali goście "Jest sprawy".
Jak przypomina Marcin Schirmer, prezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego, dekret o reformie rolnej zakładał, że "wszystkie hektary natychmiastowo przechodziły na własność Skarbu Państwa bez odszkodowania".

- Dotychczasowi właściciele zostali w bestialski sposób, często barbarzyński, usuwani z tych majątków (...). Mieli zakaz przebywania na terenie powiatu, gdzie znajdował się majątek, więc przenosili się do miast i tam próbowali ułożyć swoje życie - mówi.

Bez odszkodowania

Stanisław Ziemecki, członek Zarządu Głównego PTZ, przypomina, że osoby pozbawione majątku nie otrzymały żadnego odszkodowania.

- Teoretycznie osoby pozbawione własności miały otrzymać odszkodowanie w formie jakiegoś uposażenia rentowego nie wyższego niż uposażenie urzędnika państwowego czwartej grupy. W większości nikt niczego nie dostał i osoby te utrzymywały się z prac doraźnych - zaznacza.

Dodaje, że "trzeba też odkłamać uproszczenie historyczne, że chłopi dostali ziemie". - Otóż oni niczego nie dostali, tylko władze komunistyczne im to sprzedały. Ustanowiono nawet hipoteki, bo chłopi nie mieli pieniędzy, żeby od razu zapłacić, więc zostało to rozłożone na raty i chłopi za nią płacili również w formie kontyngentów odprowadzanych na rzecz Skarbu Państwa, czyli zasilali go przez wiele lat - wyjaśnia Ziemecki.

Dr Bartosz Józwiak, poseł klubu Kukiz'15 i przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Uregulowania Stosunków Własnościowych, dodaje, że "rządy komunistyczne tymi wszystkim dekretami miały tak naprawdę do osiągnięcia cel polityczny".

- To nie było obdarowanie rolników, tylko zniszczenie warstwy ziemiańskiej, która była ewidentnie przeciwna zmianom systemu komunistycznego. Problem polega na tym, że niestety my do dzisiaj uznajemy za obowiązujące to prawo, które powstało w czasach stalinowskich. To jest niedopuszczalne - komentuje.

Dyskusja na temat rekompensaty

Jak tłumaczy dr Józwiak, w Polsce potrzebna jest dyskusja na temat "wypracowania jakiejś koncepcji reprywatyzacyjnej, ewentualnie kompensacyjnej dla tych środowisk". - Ta dyskusja musi zacząć się toczyć. Trzeba porozmawiać i dojść do jakiegoś konsensusu - podkreśla.

Dodaje, że celem Parlamentarnego Zespołu ds. Uregulowania Stosunków Własnościowych jest również czuwanie nad tym, aby rekompensata była sprawiedliwa. - Gdzieś się pogubiliśmy i przez 26 lat wolności nie potrafimy rozwiązać podstawowej rzeczy, czyli zbudowana państwa opartego o święte prawo własności - zaznacza.


Do dyskusji w studiu zapraszamy także słuchaczy. Czekamy na sygnały o sprawach, które warto poruszyć w programie “Jest sprawa”. Adres mailowy: jestsprawa@rdc.pl, tel. 022 645 90 90 (w trakcie audycji – od poniedziałku do czwartku w godzinach 14.00-15.00.). Adres pocztowy: “Jest sprawa” Polskie Radio RDC, ul. Myśliwiecka 3/5/7, Warszawa.

Źródło:

RDC

Autor:

KG