Rekonstruktorzy z Radomia zagrali w filmie "Smoleńsk"

  • 10.03.2016 15:50

  • Aktualizacja: 13:51 15.08.2022

Rekonstruktorzy z grupy historycznej III Okręgu Policji Państwowej z Radomia oraz z Kozienickiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych zagrali w filmie „Smoleńsk” w reżyserii Antoniego Krauzego.

Blisko 150 osób wcieliło się w role duchów oficerów zamordowanych w Katyniu, którzy w jednej ze scen obrazu spotykają się z duchami polityków zmarłych w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku. - Scena jest bardzo symboliczna – mówi Paweł Łuk-Murawski, porucznik radomskiej grupy rekonstrukcyjnej.


Radomscy rekonstruktorzy wystąpili w mundurach policyjnych sprzed kilkudziesięciu lat. Jak wyjaśnia porucznik Paweł Łuk-Murawski, służby policyjne były wówczas apolityczne. Sam przebrał się za kapelana Wojska Polskiego.



Zdjęcia do tej symbolicznej sceny trwały prawie cały dzień.



Film Krauzego pojawi się w polskich kinach 15 kwietnia. Obraz ukaże katastrofę smoleńską sprzed sześciu lat oczami dziennikarki, która prowadzi własne śledztwo i dochodzi do innych wniosków, niż komisja MAC i komisja Millera. A radomscy rekonstruktorzy już szykują się do nowego filmu - tym razem o tragedii rodziny Ulmów, która w czasie wojny ukrywała Żydów i została za to zamordowana przez hitlerowców.


Źródło:

RDC

Autor:

Karolina Sierka