- Aż trzy wydziały radomskiego UTH otrzymały najniższą kategorię ocen ministerialnych, a jeden przeciętną. To jasny sygnał, że na uczelni dzieje się coś złego - powiedział Jarosław Gowin. Minister nauki i szkolnictwa wyższego w rozmowie z RDC zaznaczył, że fatalne wyniki uczelni przynoszą wstyd całemu środowisku akademickiemu.
RDC
Obawy ministra są spowodowane złymi wynikami tzw. "kategoryzacji". - Raz na cztery lata każda uczelnia oceniana jest przez niezależnych ekspertów pod względem dorobku naukowego. Oceny przyznawane są poszczególnym wydziałom. Najlepsze dostają A+, najgorsze C. W przypadku UTH, aż trzy wydziały otrzymały najniższą kategorię, a jeden przeciętną - wyjaśnił minister. - To jest jasny sygnał, że władze uczelni powinny tę sytuację bardzo gruntownie przemyśleć - dodał.
- Przez poprzednie lata na uczelni w Radomiu położono badania naukowe. Oczekuję, że władze uczelni przestaną szukać winnych dookoła siebie, i przede wszystkim, że przestaną oskarżać niezależnych ekspertów. Niech zaczną się zastanawiać w jaki sposób naprawić sytuację uczelni - przyznał minister. - Pytanie, czy nie jest wstydem dla środowiska akademickiego, że istnieje uczelnia, w której trzy czwarte wydziałów ma najniższą kategorię - dodał.
- Radomski Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny musi wziąć się do pracy - dodał Gowin.
Co z dofinansowaniem?
Rektor UTH wyraził nadzieję, że uczelnia otrzyma wsparcie z resortu. Uruchomienie kierunku medycznego kosztowało trzy miliony złotych, a zdaniem władz uczelni w ciągu pięciu lat trzeba zainwestować ponad 30 milionów na budowę laboratoriów. - Uczelnia, występując o zgodę na uruchomienie kierunku medycznego, deklarowała, że dysponuje odpowiednimi pieniędzmi - przypomniał Gowin. - W rozmowie, rektor UTH zadeklarował, że dysponuje 40 milionami, które są konieczne do tego, aby kierunek lekarski prowadzony był na odpowiednim poziomie - dodał minister. - Uniwersytet radomski nie wystąpił o takie wsparcie. Ja nie jestem właściwym adresatem o dofinansowanie, kierunki lekarskie są dofinansowywane przez Ministerstwo Zdrowia - wyjaśnił Jarosław Gowin.
Rekonstrukcja w styczniu
- Rekonstrukcja rządu prawdopodobnie na początku roku - zapowiedział Gowin. W rozmowie z RDC podkreślił, że najpierw trzeba obronić rząd Beaty Szydło w związku z planowanym przez Platformę Obywatelską wotum nieufności. - Potem będą zmiany - tłumaczy minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Zmiany w składzie rady ministrów miały nastąpić w listopadzie. W piątek PO planuje złożyć w Sejmie wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla Rady Ministrów. Wniosek nie ma jednak szans na uchwalenie przez Sejm nawet przy uzgodnionym stanowisku całej opozycji.