Przyszedł na komisariat i powiedział, że zabił matkę. Jest areszt

  • 14.03.2018 14:47

  • Aktualizacja: 23:17 25.07.2022

Trzymiesięczny areszt dla Mateusza W. z Sokołowa Podlaskiego. 20-latek jest podejrzany o zabójstwo swojej matki. Grozi mu dożywocie.
Do zbrodni doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Wczesnym rankiem 20-latek zjawił się na komisariacie policji, wyjął broń czarnoprochową, położył ją na stole i powiedział dyżurnemu policjantowi, że zastrzelił swoją matkę.

Następnie spokojnie usiadł i czekał na to, co wydarzy się dalej. Śledczy natychmiast udali się na miejsce zbrodni. Dzień później Mateusz W. usłyszał zarzut zabójstwa. Przyznał się do winy, ale to, czy odpowie za swój czyn zgodnie z zapisami Kodeksu Karnego, zależy od decyzji biegłych psychiatrów.

Prokuratura już zapowiedziała, że zleci lekarzom badania poczytalności 20-latka.

Źródło:

RDC

Autor:

cs/mg