Protest sędziów w całej Polsce. Wróblewski: to nie służy wymiarowi sprawiedliwości

  • 20.04.2017 12:50

  • Aktualizacja: 14:10 15.08.2022

- Odradzam sędziom angażowanie się w sprawy polityczne i wyrażanie opinii w sposób charakterystyczny dla życia politycznego. To nie służy wymiarowi sprawiedliwości i autorytetowi sądów. Już ponad 50 procent Polaków źle ocenia ich funkcjonowanie - mówił w RDC Bartłomiej Wróblewski z PiS.
W całym kraju o godzinie 12 sędziowie na 30-40 minut mieli odwiesić togi. W ten sposób chcieli wyrazić sprzeciw wobec procedowanej w Sejmie reformie sądownictwa. W przyjętej w marcu uchwale przedstawiciele sędziów sądów apelacyjnych oraz sędziów z okręgów podkreślili, że projekty rządu PiS zmierzają do upolitycznienia sądów i naruszenia ich niezależności.

Ponieważ sędziowie nie mogą strajkować, swojej akcji nie nazywają protestem, a jedynie zebraniami, podczas których - jak określono - sędziowie zajmą się "utworzeniem forum współpracy przedstawicieli samorządu sędziowskiego".

Obniżenie autorytetu?

Bartłomiej Wróblewski powiedział w "Polityce w samo południe", że "odradza sędziom angażowanie się w sprawy polityczne i wyrażanie opinii w sposób charakterystyczny dla życia politycznego". - To nie służy wymiarowi sprawiedliwości i autorytetowi sądów. Już ponad 50 procent Polaków źle ocenia ich funkcjonowanie. Takie akcje tylko wzmocnią krytykę wobec sądów - podkreślił.

Dodał, że nie chodzi jednak o tę akcję, ale także występowanie sędziów w mediach. - To nieuchronnie musi prowadzić do obniżenia autorytetu. Politycy robią to codziennie, to należy do ich zawodu, ale do etosu sędziego - w mojej ocenie - tego rodzaju działalność nie należy - zauważył Wróblewski.

"Polacy tego od nas oczekują"

Gość RDC przyznał, że reforma wymiaru sprawiedliwości jest głębokim oczekiwaniem społecznym. - Jesteśmy zdeterminowani, żeby ją przeprowadzić. Nie dlatego, że jest to abstrakcyjny pomysł polityków, tylko dlatego, że Polacy tego od nas oczekują. To oczekiwanie nie pojawiło się w ostatnich miesiącach, ale istnieje od wielu lat - przekonywał polityk PiS.

Zwrócił uwagę, że prowadzi w powiecie poznańskim 17 biur pomocy prawnej, dzięki czemu wie, że to oczekiwanie jest ponawiane i wzmacniane każdego tygodnia. - Musimy lepiej zorganizować sądy, zapewnić lepsze procedury i też muszą być ludzie, którzy chcą te reformy wdrażać - powiedział w "Polityce w samo południe" Bartłomiej Wróblewski.

Źródło:

RDC,IAR

Autor:

mg