Melomani i fani Warszawskiej Opery Kameralnej protestowali przed budynkiem Teatru Wielkiego - Opery Narodowej.
RDC
Przyszli wyrazić swój sprzeciw wobec dyrekcji WOK-u, w tym wobec Jacka Laszczkowskiego, który w sobotę występował na deskach Teatru Wielkiego.
Protestujący krytykują rozpoczynający się w przyszłym tygodniu festiwal mozartowski, który po raz 25. organizuje Warszawska Opera Kameralna.
Dyrekcja opery swoje działania argumentuje przerostem zatrudnienia i błędami w dotychczasowym zarządzaniu placówką. Jak jednak wynika z zapowiedzi Ministerstwa Kultury, trwają prace nad utworzeniem nowej instytucji, która zatrudni zwolnionych pracowników, i której zadaniem będzie uratowanie dziedzictwa placówki.