Wiadomości
Udostępnij:
Prof. Michał Kleiber: siła Unii Europejskiej polega na jej wielkości, a także na różnorodności
-
05.02.2016 10:07
-
Aktualizacja: 13:49 15.08.2022
- Sama nazwa "ambasador Komisji Europejskiej ds. nowej narracji europejskiej" jest troszkę przesadna. Ja jej nie podaję, ponieważ nie czuję się żadnym ambasadorem - podkreśla gość Tomasza Stawiszyńskiego.
Jak wyjaśnia, termin "narracja europejska" odnosi się do "przedstawienia przyszłości Unii Europejskiej w uczciwy sposób, ale jednocześnie takiej, która dałby nam nadzieję, że jest ona projektem przyszłości i się nie kończy".
- Trzeba tylko znaleźć taki sposób jej funkcjonowania, który będzie jeszcze bardziej atrakcyjny dla unijnych obywateli niż jest dzisiaj (...). To jest bardzo szczytne i ambitne, ale z drugiej strony bardzo ważne zadanie, ponieważ nie ma co ukrywać, w prawie wszystkich krajach UE rosną nastroje antyunijne. W związku z tym próba uczciwego spojrzenia na Unię i zastanowienia się, co jest w niej dobrego, a co złego, wydaje mi się niezwykle istotnym przedsięwzięciem - tłumaczy prof. Kleiber.
"Skazani na współpracę"
Gość "Poranka RDC" nazywa siebie eurorealistą i tłumaczy, że wynika to z faktu, iż bierze pod uwagę różne aspekty bycia w Unii Europejskiej.
- To znaczy dostrzegam sceptyków i szanuję ich argumenty. Dostrzegam też entuzjastów i uważam, że w wielu sprawach działają nierozsądnie i nie na korzyść UE, ale jednocześnie widzę cały wielki środek na realne myślenie o Unii, jak ona jest potrzebna kulturowo i gospodarczo. Krótko mówiąc, moim zdaniem jest to nieodwołalny proces, czy Unia przekształci się kiedyś w Stany Zjednoczone Europy, czyli w Unię Federacyjną. Może tak, może nie. Faktem jest, że jesteśmy ze sobą połączeni i skazani na współpracę, i wszyscy ci, którzy myślą inaczej, według mnie robią błąd o fatalnych konsekwencjach - komentuje prof. Kleiber.
Możliwy rozpad UE
Jak mówi prof. Kleiber, jeśli Unia Europejska nie poradzi sobie z bieżącymi problemami, to bardzo możliwe jest, że partie antyunijne "mogą doprowadzić do tego, że Unia najpierw rozluźni swoje więzy".
- Potem może ktoś wpadnie na pomysł, żeby w ogóle z Unii wyjść. Takie głosy pojawiają się praktycznie we wszystkich krajach członkowskich i to jest proces, którego nie znamy i nie wiemy, jak on będzie dalej przebiegał, ale temu trzeba się przeciwstawić. To byłoby dramatycznie złe rozwiązanie, które donikąd nie prowadzi - twierdzi gość RDC.
[audioplayer file="http://www.rdc.pl/wp-content/uploads/2016/02/Poranek-RDC-5-02-2016-08_08_02-Michal-Kleiber-2.mp3" naglowek="Posłuchaj całej rozmowy" float="left" szerokosc="100%"]
Źródło:
Autor:
KG