Premier Beata Szydło opuściła w piątek wieczorem szpital w Warszawie

  • 17.02.2017 19:06

  • Aktualizacja: 22:17 25.07.2022

Premier Beata Szydło wyszła w piątek wieczorem ze szpitala. Po opuszczeniu lecznicy przy ulicy Szaserów w Warszawie Beata Szydło podziękowała wszystkim za życzenia powrotu do zdrowia.
- Dziękuję tym, którzy ratowali nas, opiekowali się nami, służbom medycznym, ratowniczym, policji - powiedziała premier Beata Szydło po opuszczeniu w piątek szpitala w Warszawie. - We wtorek zobaczymy się na konferencji prasowej w kancelarii premiera po posiedzeniu Rady Ministrów - zapowiedziała.






- Po tygodniu cieszę się, że mogę się z państwem zobaczyć, spotkać. Wiem, że wielu z was cały tydzień tu ze mną dzielnie trwało, za co serdecznie dziękuję - zwróciła się do dziennikarzy na briefingu przed Wojskowym Instytutem Medycznym w Warszawie szefowa rządu.


- Wszystkim państwu chcę przede wszystkim podziękować, wszystkim Polakom tym którzy przez ten tydzień okazywaliście mi tak wiele serca. Dziękuję za wszystkie sms-y, za wszystkie telefony, maile, listy, słowa wsparcia, otuchy, które przekazywane mi były przez moich bliskich, przez moich współpracowników. Bardzo państwu serdecznie dziękuję. Do zobaczenia we wtorek - powiedziała Szydło.





Uraz komunikacyjny, którego doznała premier Beata Szydło w ubiegły piątek miał skutki wielomiejscowe - poinformował w komunikacie Zespół Medyczny Wojskowego Instytutu Medycznego. Stan zdrowia premier poprawił się na tyle, że pacjentka nie wymaga dalszego pobytu w szpitalu. Jak napisano w komunikacie, premier nie musi przebywać na zwolnieniu lekarskim, a dalsze leczenie, w tym rehabilitacja, będą prowadzone w trybie ambulatoryjnym.
Siedmiodniowa hospitalizacja w WIM w Warszawie miała na celu obserwację, diagnostykę oraz leczenie zachowawcze. Szpital podkreślił, że "szybko podjęta interwencja medyczna oraz pełna współpraca Pacjentki, pozwoliły na szybkie ukończenie etapu leczenia szpitalnego oraz zaplanowanie terapii w warunkach ambulatoryjnych".

W wydanym oświadczeniu Wojskowy Instytut Medyczny zapewnił, że liczne nadesłane na adres szpitala listy oraz korespondencja elektroniczna trafiła do adresatki. Jednocześnie podziękował przedstawicielom mediów, że - jak napisał - "nie utrudniali pracy personelu szpitala i nie naruszali prywatności pacjentów oraz osób ich odwiedzających".

Źródło:

PAP,IAR

Autor:

RDC