Prezydenta Andrzej Duda, podczas wczorajszego odsłonięcia tablicy ku czci Lecha Kaczyńskiego, wezwał do wzajemnego przebaczenia i pojednania. Uzasadnił, że jest to Polsce bardzo potrzebne. Podkreślał, że czekają na to wszyscy, którzy stracili bliskich 10 kwietnia 2010 roku. „Jesteśmy im winni uczciwe i spokojne zbadanie tego, co się wtedy stało, ale bez politycznej przepychanki; niech zrobią to eksperci wsparci w możliwy sposób przez tych, którzy rządzą, niech zrobią to spokojnie z pełną rzetelnością i odpowiedzialnością” – powiedział.

- Prezydent Andrzej Duda mówił o tym w swoim wystąpieniu, że wszyscy Polacy powinni poznać prawdę, że to śledztwo, badania i wszystko, co się dzieje i efektem czego ma być odpowiedz na wiele pytań, na które do dzisiaj nie mamy odpowiedzi, to jest ta prawda, na której możemy budować przyszłość i porozumienie - komentuje Adam Kwiatkowski.

"Potrzebna jest prawda"

Gość RDC przypomina, że wczoraj, podczas 6. rocznicy katastrofy smoleńskiej, "wiele osób odpowiedziało groby swoich bliskich".

Jego zdaniem "musimy poczekać z ocenami na wyniki tych prac, które są w tej chwili prowadzone".

- Natomiast wydaje mi się, że w kontekście tego, czego byłem tam świadkiem, choćby kwestia odwrócenia się tego samolotu, to budzi moje wątpliwości (...). Uważam, że aby polskie państwo było traktowane wewnętrznie i zewnętrznie jako poważne, musi znaleźć odpowiedź. A przynajmniej tak wiele, jak się uda - twierdzi Kwiatkowski.