- Słowo suwerenność jest słowem, które może być wykorzystywane zarówno przez obecną ekipę rządzącą, jak i przez jej przeciwników, bo wywodzi się od słowa suweren - uważa gość RDC. - To wszystko ma początek w tym, kogo za takiego suwerena uważamy. Suweren to naród, a to zjawisko, którego nie da się do końca zdefiniować - mówił.

Suwerenność = niepodległość?

W jego ocenie trudność w zdefiniowaniu pojęcia suwerenności prowadzi do tego, że politycy nadużywają tego słowa i nazywają suwerenem "jakąś masę, którą bardzo ciężko zdefiniować". - Według premier Szydło suwerenność to niezależność i niepodległość Polski od innych krajów. Polacy to naród ciągle straumatyzowany traceniem tej suwerenności - ocenił Jasina. - Czyli suwerenność kojarzy nam się z niepodległością. Tymczasem te pojęcia mogą mieć różne znaczenia - skomentował.

Suwerenna Polska

Jak przekonywał gość RDC, Polska jest krajem suwerennym, bo spełnia wszystkie prawne definicje suwerennego państwa, podejmuje decyzje za pośrednictwem wybranych w wolnych wyborach organów państwowych i jest państwem powszechnie uznanym na arenie międzynarodowej. - A Unia Europejska to nie jest jakaś siła okupacyjna, pod której władzą się znaleźliśmy, tylko międzynarodowa organizacja, na którą Polska deleguje część swoich uprawnień - uważa Jasina.