"Plac zabaw" Bartosza Kowalskiego - przerażający obraz dzieciństwa naznaczonego złem

  • 04.12.2016 16:45

  • Aktualizacja: 14:03 15.08.2022

"Plac zabaw", nagrodzony na Warsaw Film Festiwal i w San Sebastián film Bartosza Kowalskiego to krytyka instytucji szkoły i rodziny, która przez wypaczenia i patologie wyzwala w dzieciach najgorsze instynkty.
Film jest refleksją nad tym, że nie powinniśmy nigdy dopuścić do tego, aby zło doszło do głosu i pokonało dziecięcą niewinność. W “Placu zabaw” nie znajdziemy oczywistych odpowiedzi. Reżyser pokazuje, że każda historia jest indywidualna, każde działanie ma inną przyczynę, a prawda jest mniej niż nieoczywista.

Prawdziwa historia

"Plac zabaw", nagrodzony na Warsaw Film Festiwal i w San Sebastián film Bartosza Kowalskiego to przeniesiona do polskich realiów historia, która zdarzyła się naprawdę. W 1993 roku w Walton nieopodal Liverpoolu dwóch dziesięciolatków porwało i zamordowało dwuletniego wówczas Jamesa Bulgera. - Ten temat sam znalazł mnie - powiedział reżyser, dodając, że historia poruszyła go na tyle, że nie potrafił obok niej przejść obojętnie. - Dokumentowanie zaburzeń zachowań młodych ludzi stało się dla mnie niezwykle istotne - wyjaśnił.



Dorosłe potwory wychowują małe potwory

Film wprowadza nas w świat polskiego nastolatka. Kończy się rok szkolny, widzimy historię odsłanianą w trzech obrazach, zatytułowanych imionami bohaterów - Gabrysi, Szymka i Czarka. Jest krytyką instytucji szkoły i rodziny, która przez wypaczenia i patologie wyzwala w dzieciach najgorsze instynkty. - Pod wieloma względami ten film był ryzykownym przedsięwzięciem - powiedział reżyser na antenie Radia Dla Ciebie, mając na myśli nie tylko delikatną tematykę obrazu, ale i młodych aktorów, którzy grając w filmie tak dramatycznym, musieli być pod stałą opieką psychologów i animatorów. - To wszystko, aby pomóc im odreagować w trakcie zdjęć, ale i po ich zakończeniu - dodał.

Źródło:

RDC

Autor:

Anna Ryczkowska