Piłkarz Polonii walczy o powrót do zdrowia. Rafał Kosiec: nie doceniałem życia

  • 24.08.2016 20:51

  • Aktualizacja: 13:58 15.08.2022

- Moim celem jest powrót do sportu. Mam nadzieję, że mi się to uda. Będę chciał być inspiracją dla innych pacjentów w szpitalach, żeby walczyli, żeby się nie poddawali. Sam miałem i do tej pory miewam wiele chwil zwątpienia, ale nie dopuszczam ich do siebie, nie widzę takiej opcji, żeby się poddać, po prostu nie - mówił w "Wieczorze RDC" Rafał Kosiec, piłkarz Polonii Warszawa, który po wypadku walczy o powrót do zdrowia i na boisko.

- Wieczór 24 marca zmienił całe moje życie, nic nie jest takie samo. Walczę o powrót do normalnego życia i do sportu. Mam nadzieję, że mi się to uda - mówił gość RDC.


Upadek


- Byłem bardzo sprawnym człowiekiem, uprawiałem różne dyscypliny sportu, grałem w Polonii Warszawa. Zbiegając po schodach, spadłem. To było zwykłe potknięcie, nie pamiętam już nawet jak się ocknąłem. Miałem niedowład czterech kończyn - wspominał Kosiec. W szpitalu okazało się, że miał złamane kręgi i uraz rdzenia kręgowego. - Nie ruszałem nawet głową, mogłem tylko mrugać. Było bardzo ciężko. Teraz jest już lepiej, ale są bardzo duże komplikacje. Przede mną bardzo długa i wyboista droga - przyznał w audycji.


Leczenie


Kosiec opowiadał, że na początku leczenia były postępy, ale w pewnym momencie ustały. - Stąd mój apel o pomoc. Na początku szło to powoli, ale z tygodnia na tydzień były postępy. Ponad miesiąc temu to się zatrzymało - opowiadał. - Szukam specjalisty, jest opcja wyjazdu za granicę, bo w Polsce obecnie lekarze rozkładają ręce. Została tylko farmakologia i ciężka rehabilitacja - mówił gość Robert Łuchniaka.


Cel


- Nie doceniałem życia - przyznał Kosiec. - Jak patrzyłem na sparaliżowanych, to myślałem, że ich rozumiem. Teraz wiem, że zdrowy człowiek, który nie doświadczył czegoś podobnego, nigdy tego nie zrozumie - ocenił.


Kosiec powiedział w audycji, że jego celem jest nie tylko powrót do zdrowia, ale także do sportu. - Mam nadzieję, że mi się to uda. Będę chciał być inspiracją dla innych pacjentów w szpitalach, żeby walczyli, żeby się nie poddawali. Sam miałem i do tej pory miewam wiele chwil zwątpienia, ale nie dopuszczam ich do siebie, nie widzę takiej opcji, żeby się poddać, po prostu nie - podsumował.


Pomoc


Zawodnicy Polonii Warszawa organizują pomoc dla kolegi z boiska. W ramach akcji "Wrzesień dla Rafała", część dochodu ze sprzedanych biletów na mecze ligowe zostanie przekazana na leczenie. Oprócz tego, trwa akcja "Nie ma, że boli". "Robimy pompki do momentu kiedy poczujemy, że więcej nie damy rady, a ból i pieczenie opanują całe nasze ciało. Rafał Kosiec zmaga się z takim uczuciem każdego dnia. Nieważne, ile pompek zrobicie. Każda ilość się liczy! Po zrobieniu zadania, wrzućcie wideo na Facebooka, Instagram lub swój inny profil i wpłaćcie dowolną kwotę na konto fundacji wspierającej naszego zawodnika. Nie zapomnijcie nominować swoich znajomych, by i oni mogli pomóc Rafałowi!" - wyjaśniają piłkarze. Zawodnikowi Polonii pomaga także Fundacja Mistrzów Sportu (dowiedz się więcej i sprawdź numer konta).




Źródło:

RDC

Autor:

gk