"Pies w ciągu pierwszych trzech miesięcy życia ma otwarte okno socjalizacji"

Udostępnij:

23.03.2017 17:07
Aktualizacja: 14:09 15.08.2022

- Pewne rzeczy, które nie zostaną wypracowane w pierwszych trzech miesiącach życia psa, później są już nieodwracalne - mówiła w RDC Maria Janota, dyplomowany treser psów, pasjonatka szkolenia, teorii uczenia.

RDC

- Pies w ciągu pierwszych trzech miesięcy życia ma otwarte okno socjalizacji, które się później zamyka. Pewne rzeczy, które nie zostaną wypracowane w tym okresie, później są już nieodwracalne - komentowała w RDC treserka. Dlatego - jak wyjaśniała - w tym okresie najlepiej przyzwyczajać psa do ludzi, dźwięków, otoczenia. - Zdarza się, że ludzie biorą psa z porządnej hodowli, gdzie on siedział w jednej przestrzeni i jednostajnych warunkach przez kilka miesięcy. Taki pies boi się wszystkiego, co nowe. Dlatego warto wziąć psa do ósmego tygodnia życia - mówiła Janota.

Kwarantanna

Treserka zwróciła uwagę, że szczeniaki muszą być poddane kwarantannie po szczepieniach. - Kwarantanna dotyczy kontaktu z odchodami innych zwierząt i innymi psami. Jeśli chcemy przyzwyczaić szczeniaka do ruchu miejskiego, to można od czasu do czasu zabrać go na ręce i przejść się z nim. Jeśli jest teren, gdzie nie chodzą zwierzęta, to można go wypuścić - wyjaśniała i podkreśliła, że trzeba zachować zdrowy rozsądek.

- Jeśli szczeniak załatwi się na spacerze, to trzeba go pochwalić. Jeśli załatwi się w domu, to trzeba na spokojnie wyrazić dezaprobatę, nie krzyczeć - wyjaśniała Janota. Dodała, że jeśli często się zdarza, że pies załatwia się w domu, trzeba kupić specjalny podkład, a później stopniowo przesuwać go w stronę drzwi aż do momentu, kiedy znajdzie się na zewnątrz. - Większość szczeniaków, wraz ze wzrostem, wyrasta z załatwiania się w domu - mówiła w RDC.

Pies sam w domu

Janota opowiedziała także w audycji o tym, jak przyzwyczaić psa do tego, że zostaje sam w domu. - Trzeba uczyć psa, że choć na chwilę zostaje sam, że nie zawsze musi trzymać się nogi czy być na rękach - komentowała i dodała, że dla szczeniaka pierwsza taka sytuacja może być nie do zniesienia. - Dlatego warto to robić stopniowo. Najpierw 15 minut sam, później pół godziny sam - wyjaśniała i dodała, że warto zapewnić mu w tym czasie jakieś atrakcyjne zajęcie - coś do żucia, czy do jedzenia. - Jeśli nie interesuje się zabawkami, to dobrze jest porządnie zmęczyć psa przed rozłąką, na przykład zabierając go na długi spacer - mówiła treserka.