Paweł Rabiej o przyszłości koalicji w Warszawie: trzymam się ustaleń z czwartku

  • 29.11.2017 08:48

  • Aktualizacja: 14:22 15.08.2022

- Decyzję dotyczącą wyborów w Warszawie podejmie przewodnicząca i zarząd partii. Jeżeli zapadnie, to będę działał stosownie do tej decyzji, podejmując swoje własne decyzje personalne - mówił w "Poranku RDC" Paweł Rabiej z Nowoczesnej.
W czwartek liderzy Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej - Grzegorz Schetyna i Ryszard Petru - poinformowali, że Rafał Trzaskowski (PO) jest wspólnym kandydatem obu ugrupowań na prezydenta Warszawy, a w przypadku jego wygranej dotychczasowy kandydat Nowoczesnej Paweł Rabiej zostanie zastępcą prezydenta stolicy. - Uważam, że musimy usiąść na partnerskich zasadach i jeszcze raz poukładać całą układankę związaną z wyborami samorządowymi - powiedziała w sobotę nowa przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Wcześniej tego dnia Lubnauer została wybrana przewodniczącą Nowoczesnej, pokonując Ryszarda Petru.

- Ja śpię spokojnie, bo jestem przekonany, że czwartkowa decyzja, dotycząca wspólnego startu z Rafałem Trzaskowskim, jest decyzją politycznie dobrą, jest dobra dla warszawiaków, dobra dla Nowoczesnej i opozycji - mówił w "Poranku RDC" Paweł Rabiej. Dodał, że "śpi spokojnie" także dlatego, że ufa nowej przewodniczącej. - Wiem, że będzie spotykała się z Grzegorzem Schetyną i rozmawiała o szerszej koalicji, nie tylko w Warszawie, ale w całym kraju - podkreślił.

Zwrócił uwagę, że rozmowy te trzeba prowadzić twardo, z poszanowanej tożsamości Nowoczesnej. - Jestem jednak przekonany, że dojdziemy do rozwiązania, które zaspokoi zarówno Nowoczesną, ale też odpowie na oczekiwania, żeby opozycja wygrała wybory, bo to jest najważniejsze - powiedział gość Grzegorza Chlasty.

"Nie mam rozdwojenia jaźni"

Ocenił również, że Nowoczesna ma wiele osób, które chcą wejść do samorządów. - Mamy swoich kandydatów na prezydentów. Chodzi o to, żeby nie myśleć starymi kategoriami, że większy ma kogoś dopuścić do wspólnego stołu. Trzeba zobaczyć, kto ma jaki potencjał. Nasz polega na tym, że Nowoczesna nie współrządziła, więc trudno ją obciążyć za błędy - zaznaczył.

Rabiej podkreślił, że ostateczną decyzję o koalicji podejmą statutowe ciała partii. - Dajmy czas na rozmowy. Żadne negocjacje koalicyjne nie przebiegają łatwo - przyznał. - Ja trzymam się ustaleń z czwartku wiedząc, że mogą być one podważone. Nie mam rozdwojenia jaźni, robię, co robiłem do tej pory - pracuję w komisji weryfikacyjnej, prowadzę prekampanię w Warszawie i nie mam żadnego moralnego dylematu, a decyzję dotyczącą wyborów w Warszawie podejmie przewodnicząca i zarząd partii. Jeżeli zapadnie, to będę działał stosownie do tej decyzji, podejmując swoje własne decyzje personalne - powiedział w "Poranku RDC" Paweł Rabiej z Nowoczesnej.

Źródło:

RDC,PAP

Autor:

mg