Paweł Rabiej kandydatem na prezydenta Warszawy? "Zadeklarowałem swoją chęć"

  • 31.03.2017 09:24

  • Aktualizacja: 14:09 15.08.2022

- W działalności politycznej szukam różnych wyzwań. Prezydentura Warszawy to coś, co widzę na swoim horyzoncie - przyznał w Radiu dla Ciebie Paweł Rabiej, wiceprzewodniczący Regionu Warszawa Nowoczesnej.
Paweł Rabiej z Nowoczesnej chce zostać prezydentem Warszawy. Gość "Poranka RDC" podkreślał, że stolicy potrzebny jest nowy rozdział, a to nie lada wyzwanie. Jego kandydatura nie jest jeszcze oficjalna. - Potrzebny jest nowy etap, nowe otwarcie. Warszawa uczciwa, Warszawa nowoczesna, Warszawa szczęśliwa. To jest rzecz, którą chciałbym się zająć - przyznał.

Czas na zmiany

Rabiej otwarcie mówi, że liczy na to, że jego orientacja seksualna nie będzie miała wpływu na przebieg wyborów w stolicy. - Mam nadzieję, że to ani nie zaszkodzi, ani nie pomoże. To wyznanie poczyniłem bardzo spontanicznie - powiedział. Pytanie o jego orientację padło w jednym z wywiadów. Odpowiedział szczerze, bo tak ma w zwyczaju. - Staram się uczciwie odpowiadać na wszystkie pytania, które są mi zadawane. Jednak myślę, że to nie będzie istotnym czynnikiem, dużo ważniejszy będzie pomysł na Warszawę - mówił, dodając, że najistotniejsze w tych wyborach powinno być to, co Nowoczesna chce zmienić w stolicy.

Lista kandydatów

Mówi się, że w szranki z Rabiejem z ramienia Nowoczesnej mogłaby stanąć Kamila Gasiuk-Pihowicz. Nieoficjalnymi kandydatami Platformy na fotel prezydenta stolicy jest Rafał Trzaskowski i Małgorzata Kidawa-Błońska, PiS - Jacek Sasin. Rabiej podkreślił, że mimo, iż oficjalnie na liście kandydatów go nie ma, a przedstawiciele pozostałych partii mają znaczną przewagę nad Nowoczesną, to wiele może się jeszcze zdarzyć. - Wybory będą dopiero za 18 miesięcy. W polityce to bardzo dużo czasu - powiedział. Okres przed wyborami Nowoczesna zamierza wykorzystać na opracowanie planu doskonałego. - Chcemy stworzyć Nowoczesnej plan na Warszawę - dodał. Chociaż wśród kandydatów wymieniany jest Ryszard Petru, Rabiej przyznaje, że to oznaka poparcia dla partii. - Większość warszawiaków, zdaje sobie sprawę z tego, że to nie jest jego horyzont ambicji. Ryszard Petru lokuje swoje aspiracje zupełnie gdzie indziej - podkreślił.

"Pisowski odkurzacz"

Kto więc będzie kandydatem Nowoczesnej? Rabiej przyznaje, że czasu jest jeszcze wiele. - Zobaczymy. Mówi się o Kamili Gasiuk-Pihowicz, ja zadeklarowałem swoją chęć - powiedział. W Nowoczesnej trwają dyskusje. - Dopracowujemy koncepcję. Teraz najważniejsze są rozmowy z warszawiakami w sprawie metropolii - przyznał, dodając, że liczy na czyste wybory. - W miastach powinni rządzić ludzie, którzy dobrze zarządzają, którzy dbają przede wszystkim o interes mieszkańców, a nie swojej partii - powiedział. Jednocześnie przyznał, że poparcie dla posła Sasina go nie martwi. - Po tym jak bardzo zaplątał się w ustawę metropolitalną, nie sądzę aby zyskał uznanie warszawiaków - powiedział. Zdaniem Rabieja, "wielka Warszawa" pogrąży PiS. - To typowe myślenie "pisowskim odkurzaczem" - zassijmy to centralnie, wydajmy rozkaz, żeby Warszawa była wielkim miastem i to się magicznie stanie. Nie stanie się, nic z tego nie będzie, jedynie chaos - powiedział. Jego zdaniem, gminy muszą się dogadać między sobą. - Zaufajmy ludziom. Potrwa to dłużej, ale jeśli damy im możliwość decyzji, rozmów między sobą i władzami centralnymi, możemy coś osiągnąć. PiS nie ufa ludziom, dlatego nie ma mowy o integracji oddolnej - przyznał.

Źródło:

RDC

Autor:

Anna Ryczkowska