Wiadomości
Udostępnij:
Okno na lata 80-te. "Skrzyżowanie Miodowej i Długiej to było szczególne miejsce"
-
22.04.2016 16:22
-
Aktualizacja: 13:53 15.08.2022
- Podejrzewam, że oni byli w bardzo szczególnym stanie, to był rodzaj amoku - skomentowała aktorka. - Pamiętam taki przedziwny obrazek. Jeden z nich wyszedł z tego samochodu i nagle zaczął się bardzo dziwnie zachowywać. Zaczął karmić gołębie i coś do nich mówić. Wokół niego zgromadziło się kilku towarzyszy, odbyła się rozmowa, przyjechała karetka i go zabrali - wspominała. Jak przyznała, zastanawiała się wtedy, czy "on symuluje".
- Pod moimi oknami odbywały się te walki, właściwie bicie ludzi. Obserwowałam takie nieprzytomne oczy tych ludzi. Jak wracali do samochodów, to był taki stan strasznego wycieńczenia, tak jakby uchodziło z nich odurzenie - opowiadała Szczepkowska.
Konspiracja
Jak wspominała, bardzo szybka zaczęła działać w konspiracji. - U mnie gromadzona była bibuła, schodzili się inny ludzie. Pomagała nam stara sąsiadka, która mówiła, że przeżyła dwie wojny i nam pomoże, bo wie, jak to się robi. U niej w tapczanie chowało się materiały - mówiła w RDC.
Joanna Szczepkowska jest autorką wstępu do książki "Warszawa, lata 80-te". To już piąty album z serii Foto Retro, przypominający dzieje stolicy w czasach PRL-u.
Źródło:
Autor:
gk