"Odejście od szczepień mogłoby stanowić duże zagrożenie dla naszej populacji"

  • 30.11.2017 09:03

  • Aktualizacja: 14:22 15.08.2022

- Musimy pamiętać o położeniu naszego państwa - jesteśmy blisko Ukrainy i krajów wschodnich. Również ze względu na migracje ludności istnieje duże zagrożenie epidemiologiczne. Odejście od systemu szczepień mogłoby rodzić duże niebezpieczeństwo nie tylko dla konkretnej osoby, ale całej populacji - mówiła w "Poranku RDC" wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko.
W Polsce odsetek osób zaszczepionych nadal jest wysoki, ale w ostatnich latach coraz więcej rodziców nie zgadza się na poddawanie tej procedurze swoich dzieci. W ciągu ostatnich czterech lat ta liczba wzrosła blisko pięciokrotnie - od ponad 5 tys. w 2012 r. do ponad 23 tys. w 2016 r. oficjalnie odnotowanych odmów szczepień.

Jak powiedziała w "Poranku RDC" Józefa Szczurek-Żelazko, system szczepień oparty jest na dowodach medycznych. - Oczywiście bardzo rzadko, bo raz na milion szczepień, zdarzają się powikłania - podobnie jak po podaniu innego leku. Natomiast odejście od szczepień mogłoby stanowić duże zagrożenie dla naszej populacji. Musimy pamiętać też o położeniu naszego państwa - jesteśmy blisko Ukrainy i krajów wschodnich. Również ze względu na migracje ludności istnieje duże zagrożenie epidemiologiczne. Odejście od systemu szczepień mogłoby rodzić duże niebezpieczeństwo nie tylko dla konkretnej osoby, ale całej populacji - podkreśliła wiceminister zdrowia.

Śmiertelne choroby

Zwróciła uwagę, że są dowody na to, że jeżeli wyszczepialność w społeczeństwie spada poniżej 85 procent, to pojawia się wówczas bardzo duże prawdopodobieństwo, że może dość do epidemii. - Te choroby są często śmiertelne. Trzeba się zastanowić, czy warto ryzykować w taki sposób, narażając życie nie tylko swojego dziecka, ale całego otoczenia, w którym żyjemy - przyznała.

Jak poinformowała, minister zdrowia w tej chwili nie planuje zmian w tym zakresie. - Chcemy kontynuować te działania. Wprowadziliśmy dodatkowo do kalendarza szczepienie przeciwko pneumokokom, co powoduje, że te problemy są oddalane - powiedziała w "Poranku RDC" wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko.

Unikanie szczepień

Zgodnie z przepisami rodzice, którzy nie zaszczepią dziecka w terminie, otrzymują upomnienie z wezwaniem do zaszczepienia dziecka. Jeśli nie reagują, można nałożyć na nich grzywnę. Kary nakłada wojewoda na wniosek inspekcji sanitarnej. Rodzic może złożyć zażalenie do ministra zdrowia. Jeżeli minister nie uchyli decyzji, rodzic może się jeszcze odwołać do sądu administracyjnego.

Zdaniem ekspertów, unikanie szczepień może skutkować powrotem wielu groźnych chorób. W ostatnich latach eksperci informowali o wzroście zachorowań na choroby zakaźne w niektórych regionach Europy, wskazywano m.in. na epidemię odry w Rumunii i we Włoszech, na przypadki błonicy na południu Europy oraz wzrost zachorowań na krztusiec.

Źródło:

RDC,PAP

Autor:

mg