"Nie można mówić o kompromisie myśląc, że dopuścimy naruszanie ustawy zasadniczej"

  • 22.03.2016 12:53

  • Aktualizacja: 13:51 15.08.2022

- Poważny błąd PO z października ubiegłego roku został naprawiony. Dwóch sędziów, którzy zostali wybrani niezgodnie z prawem, już nie orzeka, a Sejm wybrał na to miejsce dwie nowe osoby. Element naprawienia błędu został wykonany. Dziwię się jednak, że PiS nie chce uszanować elementu, który był zgodny z konstytucją - mówił w RDC Borys Budka - były minister sprawiedliwości.
Gość RDC powiedział, że bardzo złe decyzje obecnego rządu i większości parlamentarnej mogą spowodować, że będziemy mieli w niektórych obszarach dwa systemy prawne. - Ryzyko jest jednak minimalne. Ustawa o TK została wyrzucona do kosza. Dla obywatela to nie zmienia w żaden sposób jego sytuacji. Ta ustawa była dedykowana TK. W związku z tym będzie on nadal orzekał na podstawie dotychczasowych przepisów - mówił Borys Budka.

Były minister sprawiedliwości zwrócił uwagę, iż istnienie ryzyko, że jeżeli TK stwierdzi niekonstytucyjność jakichś przepisów, to w pewnym fragmencie dane orzeczenie może nie ulec wykonaniu. - Teraz na rozpatrzenie czekają przepisy z tej kadencji. Jest to choćby ustawa o służbie cywilnej. Umożliwiono w niej wyrzucenie na bruk - bez podania powodu - kobiet w ciąży albo ludzi przebywających na zwolnieniu lekarskim tylko dlatego, że nie spodobają się przełożonym - tłumaczył.

Dodał, że teraz, jeżeli TK stwierdziłby niekonstytucyjność tych przepisów, to osoby te mogłyby się ubiegać o odszkodowanie, a nawet przywrócenie do pracy. - Tutaj sądy nie miałyby wątpliwości, że trzeba stosować przepisy po uwzględnieniu wyroku TK. Jest jednak kwestia egzekwowania tego prawa, bo ktoś może tego nie uznawać. W tym miejscu może dojść do dualizmu - stwierdził Borys Budka.

Kompromis niemożliwy?

Gość RDC przyznał również, że poważny błąd PO z października ubiegłego roku został naprawiony. - Dwóch sędziów, którzy zostali wybrani niezgodnie z prawem, już nie orzeka, a Sejm wybrał na to miejsce dwie osoby. Element naprawienia błędu został wykonany. Dziwię się jednak, że PiS nie chce uszanować elementu, który był zgodny z konstytucją - mówił.

Polityk zaznaczył, "nie można mówić o kompromisie myśląc, że dopuścimy częściowe naruszanie ustawy zasadniczej". - To nie jest kompromis, to jest działalność bezprawna - mówił w RDC Borys Budka.

Źródło:

RDC

Autor:

mg