Nic Wielkiego: powoli się rozpędzamy, ale jak ruszymy, to już jak prawdziwa maszyna

  • 11.02.2016 22:31

  • Aktualizacja: 13:49 15.08.2022

Nic Wielkiego powraca. Olga Szaltis i Magda Woźniak to siostry bliźniaczki, które w 2000 roku założyły zespół, w 2003 roku wydały świetnie przyjętą debiutancką płytę, a potem znikły - choć nie do końca, bo stworzyły na warszawskiej Pradze klimatyczny klub Skład Butelek. Po latach przerwy Nic Wielkiego wraca do koncertowania i nagrywa nową płytę.

- Kiedyś chyba byłyśmy bardziej syjamskie niż dzisiaj. Trochę odłączyli nas mężowie, dzieci, ale na scenie postanowiłyśmy wyglądać jak typowe bliźniaczki i zrobić z tego atut, i tak przekornie, z uśmiechem, nazwać tę płytę "Syjamskie bliźnięta" - mówią goście Teresy Drozdy.


"Fajnie mieć siostrę bliźniaczkę"


Jak opowiada Olga Szaltis, w dzieciństwie była bardzo podobna do siostry. - Mama znaczyła nas tylko małą kieszonką albo guziczkiem innego koloru, żeby było wiadomo, kto jest kto - wspomina.


Potem dziewczyny stwierdziły, że chcą pokazać swoją odmienność. - Magda była krótkowłosą blondynką, a ja byłam długowłosą czarnulą. W końcu doszłyśmy do wniosku, że jest fajne mieć siostrę bliźniaczkę. Dodatkowo jest to atutem na scenie i to wykorzystałyśmy. Teraz jakoś się upodabniamy - ubieramy się tak samo i czeszemy. Różni nas tylko to, że Madzia nosi okulary - mówi Olga.


"Wybrałyśmy drogę małych kroków"


W 2003 roku ukazała się debiutancka płyta zespołu. Magda Woźniak, podkreśla, że "brzmi ona świetnie i jest bardzo dobrze zrealizowana". - To są takie nieprzemijające utwory i nie jest wstydem słuchanie tego po latach (...). Chciałoby się, aby kolejna była lepsza i fajniejsza - zaznacza.


- Głupio jest zmagać się w konkursie z młodszymi kolegami, a z drugiej strony jak się nie pokażemy na tych festiwalach, to nie otworzymy sobie drogi, żeby się pokazać i w przyszłym roku być zaproszonym już normalnie - mówi Olga.


Jak mówi Magda Woźniak, zespół wybrał "drogę małych kroków i teraz próbuje się pokazywać". - Tym razem mamy nadzieję, że nie będzie to słowo rzucone na wiatr. Spięłyśmy się z Olą i całym zespołem. To jest coś, bez czego nam trudno jest funkcjonować. To nie jest dodatek do życia. To jest życie. Jak się ma taki dar, to trzeba z niego korzystać - wyjaśnia.


- Może ta EP'ka otworzy nam drogę - dodaje Olga.



Nowa płyta


Jak mówią goście Teresy Drozdy, materiał na nową płytę jest już przygotowany. - Na razie nagrane są te cztery piosenki, ale w marcu jedziemy nagrywać jeszcze siedem utworów. Mamy nadzieję, że potem będziemy mieć całą płytę - mówi Magda.


- Powoli się rozpędzamy, ale jak ruszymy, to już jak maszyna i nadzieję, że będzie to bardzo szybko - dodaje Olga.


[audioplayer file="http://www.rdc.pl/wp-content/uploads/2016/02/Wieczor-RDC-11-02-2016-Olga-Szaltis-i-Magda-Wozniak-2.mp3" naglowek="Posłuchaj całej rozmowy" float="left" szerokosc="100%"]


12 lutego o godz. 20 w Klubie Skład Butelek (ul. 11 Listopada 22, Warszawa) odbędzie się koncert promujący EP'kę "Syjamskie bliźnięta".

Źródło:

RDC

Autor:

KG