Napieralski o "gabinecie cieni": od założeń do budowania rządu jest daleka droga

  • 02.12.2016 12:48

  • Aktualizacja: 14:03 15.08.2022

Skład „gabinetu cieni” zaprezentowanego przez PO budzi pewne wątpliwości, zwłaszcza pamiętając poprzedni gabinet przedstawiony przez Donalda Tuska przed wyborami w 2007 roku, który różnił się składem od faktycznie powołanego rządu. Senator niezależny Grzegorz Napieralski przypomniał, że należy pamiętać, że od założeń do budowania rządu jest daleka droga.
Grzegorz Napieralski przyznał, że ostra krytyka Platformy Obywatelskiej względem rządu Beaty Szydło jest naturalnym wynikiem goryczy po przegranych wyborach. - Koncepcja przedstawienia "gabinetu cieni" pokazuje, że PO podnosi się z kolan - powiedział.

Współpraca z PO

Senator wyjaśnił, że wsparcie Platformy Obywatelskiej to bardzo owocna współpraca. - W klubie senackim PO jest wiele wspaniałych postaci, z którymi współpracuję na co dzień  - przyznał. - Widzę, że Platforma po ostatnich przegranych wyborach łapie wiatr w żagle - powiedział, dodając, że PO odnajduje ponownie swoje miejsce na scenie politycznej, zarówno w Senacie, jak i Sejmie. - Ostatnie działania Platformy oznaczają, że chce wreszcie pokazać wyborcom, że również ma coś do zaoferowania - dodał.

"Gabinet cieni"

Skład „gabinetu cieni” zaprezentowanego przez PO budzi pewne wątpliwości, zwłaszcza pamiętając poprzedni gabinet przedstawiony przez Donalda Tuska przed wyborami w 2007 roku, który różnił się składem od faktycznie powołanego rządu. Na czele gabinetu stanął lider PO Grzegorz Schetyna, jego zastępcami zostali: b. premier Ewa Kopacz i b. szef MON Tomasz Siemoniak. - Należy pamiętać, że od założeń do budowania rządu jest daleka droga - przyznał polityk, przypominając, że po drodze czekają nas jeszcze wybory samorządowe. - Być może część ministrów z "gabinetu cieni" obejmie funkcje burmistrzów, wójtów, lub europosłów - dodał.

Źródło:

RDC

Autor:

Anna Ryczkowska