Najlepsi żużlowcy znów na PGE Narodowym. Bilety już w sprzedaży
Grand Prix na PGE Narodowym coraz mocniej wpisuje się w coroczny kalendarz całego cyklu. 18 maja 2019 roku po raz piąty żużlowcy wystartują na tym obiekcie. Kibice wciąż czekają na polskiego zwycięzcę tej imprezy.
Przyszłoroczne zmagania o tytuł indywidualnego mistrza świata na żużlu rozpoczną właśnie w stolicy Polski. Na starcie stanie czterech biało-czerwonych, pełnoprawnych uczestników całego cyklu: Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, Patryk Dudek i Janusz Kołodziej. Ponadto w zawodach weźmie udział kolejny reprezentant Polski z dziką kartą i dwóch rezerwowych.
Tegoroczny turniej obejrzało blisko 55 tys. widzów, doskonale bawiąc się podczas całych zawodów, tym bardziej, że na drugim stopniu podium stanął drugi raz z rzędu Maciej Janowski. Przez minione cztery lata na żywo na PGE Narodowym obejrzało je ponad 200 tys. kibiców.
Sprzedaż biletówW czwartek ruszyła sprzedaż biletów na przyszłoroczny turniej, który odbędzie się 18 maja. Organizatorzy nie zmienili cen biletów i po raz kolejny najtańsze można kupić już od 29 zł. Niższe ceny wejściówek obowiązywać będą do końca 2018 roku.
Kibice czarnego sportu z całej Polski wciąż czekają na triumf Polaka na Narodowym. -
Byłoby to spełnieniem marzeń kibiców, partnerów zawodów i Polskiego Związku Motorowego. PGE Narodowy jest miejscem, które wytwarza pozytywną energię u kibiców i zawodników. Na tym stadionie każdy wyzwala w sobie dodatkowe pokłady energii, które jednoczą. Atmosferę Grand Prix na żużlu najlepiej czuje się, gdy jest się częścią tego wspaniałego widowiska – powiedział prezes Polskiego Związku Motorowego Michał Sikora, cytowany przez stronę internetową turnieju.
Srebrny medalista minionej edycji zapowiada walkę o jak najlepszy wynik, choć jak zaznacza nie może zagwarantować zdobycia złotego medalu. -
Polscy kibice są najlepsi na świecie. Uwielbiam ścigać się dla nich i spróbuję wypaść jak najlepiej. Postaram się poprawić błędy w nowym sezonie, ale jak będzie – to zweryfikuje tor. Nie mogę nikomu zagwarantować złota w sezonie 2019, ale na pewno będę bardzo się starał, bo każdy sukces dodaje mi skrzydeł. Zawsze daję z siebie więcej niż sto procent – powiedział Bartosz Zmarzlik.
TerminarzZnany jest już także niemal pełny terminarz całego cyklu w 2019 roku. Do potwierdzenia pozostała tylko data turnieju kończącego zmagania. Organizatorzy postanowili powrócić do Australii i wszystko wskazuje na to, że tym razem zwieńczenie cyklu nastąpi na Antypodach.
Kalendarz GP 2019:18 maja – Warszawa
1 czerwca – Krsko (Słowenia)
15 czerwca – Praga (Czechy)
6 lipca – Hallstavik (Szwecja)
3 sierpnia – Wrocław
17 sierpnia – Malilla (Szwecja)
31 sierpnia – Teterow (Niemcy)
7 września – Vojens (Dania)
21 września – Cardiff (Wielka Brytania)
5 października – Toruń
Kończący cykl Turniej w Australii – data i miejsce do ustalenia