"Mocne uderzenie" Ryszarda Ćwirleja, czyli powieść milicyjna znów wraca do łask

  • 27.01.2017 21:53

  • Aktualizacja: 14:06 15.08.2022

Jak przyznał Ryszard Ćwirlej na antenie Radia Dla Ciebie, pomysł na przywrócenie powieści milicyjnej do łask czytelników wziął się z fascynacji. - Jeszcze z czasów końca PRL-u pamiętam, jak rozpaczliwie władze chciały istniejący system utrzymać. Wszędzie roiło się od milicji, esbeków - powiedział.
Nazywany prekursorem powieści neomilicyjnej Ryszard Ćwirlej, autor "Mocnego uderzenia", długo wyczekiwanego wznowienia jednej z najchętniej czytanych książek PRL, sam o sobie mówi, że podąża ścieżką, nakreśloną lata temu. - Śmiało mogę powiedzieć, że wszedłem w buty, które ktoś już kiedyś uszył - przyznał na antenie Radia Dla Ciebie.

O dzielnych milicjantach

- Ktoś kiedyś wymyślił gatunek nazywany powieścią milicyjną. Ja jedynie podążam kierunkiem wyznaczonym wcześniej - dodał. Powieść milicyjna była jednym z elementów PRL-owskiej propagandy. Bohaterem kryminałów był najczęściej dzielny milicjant, nieugięty detektyw stojący na straży prawa i porządku państwa ludowego, ścigający element przestępczy, najczęściej o niepolskim nazwisku.

Dogorywający koszmar PRL-u

Jak sam przyznał, pomysł na przywrócenie powieści milicyjnej do łask czytelników wziął się z fascynacji. - Jeszcze z czasów końca PRL-u pamiętam, jak rozpaczliwie władze chciały istniejący system utrzymać. Wszędzie roiło się od milicji, esbeków - powiedział, dodając, że stąd też wziął pomysł na książkę "Mocne uderzenie". - To nie tylko tytuł, ale też kryptonim akcji milicji obywatelskiej, przede wszystkim SB, która to za wszelką cenę próbuje nie dopuścić do rozsypania się systemu - wyjaśnił.

Książki Ćwirleja już od dawna są powodem do dyskusji o tym, jak powinno się opisywać rzeczywistość PRL-u. Akcja jego powieści toczy się w nie tak odległym okresie - większość czytelników nadal doskonale pamięta codzienność stanu wojennego oraz dogorywający system ludowy. - Akcja służb bezpieczeństwa miała na celu utrzymanie rzeczywistości Polski Ludowej, tak, alby system mógł funkcjonować jeszcze przez następne dziesięciolecia. Mogło się to powieść - przyznał autor.

Źródło:

RDC

Autor:

Anna Ryczkowska