Mikołaj kontra nietrafione prezenty. Jak zwrócić, wymienić lub zareklamować?

  • 06.12.2016 17:58

  • Aktualizacja: 14:04 15.08.2022

Święty Mikołaj nie ma łatwego zadania - nie zawsze da się dogodzić obdarowywanym. Co zrobić jeśli prezent się nie spodoba, wybraliśmy zły rozmiar lub kolor? UOKiK przychodzi z pomocą i tłumaczy, jak rozsądnie kupować prezenty.
Ileż razy każdy z nas poległ w walce ze sklepem podczas próby zwrotu lub reklamacji towaru? Sytuacja robi się jeszcze bardziej dramatyczna właśnie w okresie przedświątecznym - gdy w sklepach jest więcej ludzi, ogromne kolejki, sprzedawcy mają ograniczony czas dla klientów, a sklepy zatrudniają wielu niedoświadczonych pracowników tylko na sezon zimowy.

Prezent niespodzianka

Jak wyjaśniła na antenie Radia Dla Ciebie Małgorzata Cieloch, Rzecznik Prasowy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, zwrot towaru zależy tylko i wyłącznie od dobrej woli sprzedawcy. - Jeżeli Mikołaj kupił coś nietrafionego, nie sprawdzając wcześniej czy będzie można zwrócić towar, wymienić lub przelać pieniądze na kartę podarunkową, to niestety nic nie da się zrobić - powiedziała. - Inaczej  jest w przypadku otrzymania prezentu uszkodzonego, wtedy możemy go reklamować - dodała. Jak przyznała, nic nie stoi naszemu Świętemu na przeszkodzie, aby kupując prezent, dogadał się ze sklepem, że będzie mógł go zwrócić lub wymienić, jeśli nam się nie spodoba. - W takich przypadkach sklepy często idą na rękę - powiedziała.

Przewaga e-zakupów nad tradycyjnymi

- Wyjątkiem jest sytuacja, gdy nasz Mikołaj działa on-line - wyjaśniła rzeczniczka. W takiej sytuacji, zarówno Mikołaj, jak i my jako osoby obdarowywane mamy 14 dni na odstąpienie od umowy. - Oznacza to, że po rozpakowaniu prezentu mamy pełne prawo rzecz otworzyć, przymierzyć, a jeśli nam się nie spodoba - odesłać. Przedsiębiorca ma obowiązek ją przyjąć - podkreśliła. Dlaczego w przypadku zakupów przez internet jest inaczej? - Ponieważ Mikołaj zamawiając prezenty z e-sklepów nie ma szansy zobaczyć ich wcześniej, nie wie do końca od kogo kupuje - dodała.

Źródło:

RDC

Autor:

Anna Ryczkowska