- Mija 10 lat od podpisania decyzji o odbudowaniu Pałacu. Niestety tak się potoczyły losy, że władze miasta podjęły inną decyzję - opowiadała Borowska. - Z powodu, że w 2012 roku Polska była współorganizatorem Euro, miasto podjęło decyzję o przesunięciu pieniędzy, które były przeznaczone na tę inwestycję, na inne cele - m.in. Most Północny, stadion, czy druga linia metra - wyjaśniała.

Piwnice

Jak mówiła, podczas badań archeologicznych przeprowadzanych w 2006 i 2008 roku, w podziemiach odkryto relikty architektoniczne oraz przedmioty ruchome. - Takie, które zostały wyrzucone, porzucone, znalazły się w zagruzowanych piwnicach. Trzeba pamiętać, że Pałac Saski pod koniec 1944 roku został wysadzony w powietrze. Później wyrównano ten teren, a resztę gruzu wywieziono poza plac Piłsudskiego. Większa jego część znalazła się w koronie Stadionu Dziesięciolecia - opowiadała.

W ocenie gościa RDC, historia tego miejsca jest "bardzo ciekawa". - Archeologicznie nie badaliśmy samego Pałacu Saskiego, ale także to, co było tam wcześniej. Już w XVII wieku ten teren był zabudowywany. Pierwsze budowle mieszkalne powstały na początku XVII wieku. Znaleźliśmy relikty dworu spalonego przez Szwedów. Ważną budowlą był również pałac Jana Andrzeja Morsztyna. To właśnie jego piwnice zostały uznane za ciekawe i wpisane do rejestru zabytków - tłumaczyła Borowska. Jak dodała, pałac został zakupiony przez Sasów w 1713 roku i August II go rozbudował, żeby stworzyć swoją rezydencję. - Jednocześnie ze swoimi architektami stworzył wspaniałą Oś Saską, na którą składała się rezydencja królewska, dziedziniec i ogród, który możemy podziwiać do dziś - wyjaśniała archeolog.  - W połowie XIX wieku Pałac został przebudowany w taką bryłę, jaką pamiętamy z okresy międzywojennego. Powstała ta wspaniała, ażurowa kolumnada - opowiadała Borowska.

Odbudowa

Jakub Celejewski ze Stowarzyszenia Saski 2018 wyjaśniał, że w inicjatywie biorą udział zarówno osoby działające już aktywnie w życiu społecznym i politycznym, jak również osoby młode. - Promujemy odbudowę całej zachodniej pierzei, razem z Pałacem Brühla - zaznaczył. Goście "Wieczoru RDC" są przekonani, że znalezienie inwestora nie byłoby problemem. - Chodzi o nostalgię za utraconym miastem. Warszawa przed wojną była cudownym i przepięknym miastem. Pałac Saski był naszą Wieża Eiffla, wizytówką miasta, pojawiał się na pocztówkach - przekonywał Celejewski.

W czwartek 26 czerwca o godz. 16 rozpocznie się spacer po Ogrodzie Saskim, którego celem będzie przybliżenie uczestnikom historii Pałacu Saskiego.