Miał odzyskać miliony, w raporcie go nie ma. MJN podważa raport komisji Jakiego

  • 11.10.2018 13:11

  • Aktualizacja: 14:37 15.08.2022

Komisja weryfikacyjna pominęła w swoim raporcie osobę prof. Macieja Kalińskiego - poinformowało Miasto Jest Nasze. Aktywiści podali w czwartek, że mecenas odzyskał dla swoich klientów - w ramach odszkodowań i nieruchomości - 236 mln złotych. Sebastian Kaleta odpowiedział, że sprawy prowadzone przez Kalińskiego wciąż są badane.
Jak tłumaczył Jan Popławski, 236 mln złotych odzyskanych przez mecenasa Kalińskiego to dwa razy więcej, niż Robert N. i mec. Stachura razem wzięci. - Występował w roli pełnomocnika, ale pisał też opinie dla ratusza. Urząd powinien w tej sytuacji sięgnąć po opinię innego eksperta, a nie polegać na człowieku, który uzyskuje największe odszkodowania za reprywatyzację - mówił Popławski, który uczestniczy w pracach komisji weryfikacyjnej w radzie społecznej.

Dodał, że prof. Maciej Kaliński doradzał "wszystkim premierom od czasu Donalda Tuska". - Miesiąc temu doradzał jeszcze premierowi Morawickiemu - podkreślił.

Zdaniem stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, to podważa raport komisji. Jan Popławski zadeklarował, że jeszcze w czwartek złoży rezygnację z udziału w pracach komisji.

Odpowiedź na zarzuty

Na zarzuty Miasto Jest Nasze odpowiedział wiceprzewodniczący komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta. Wyjaśnił, że gremium to może się zajmować sprawami odszkodowawczymi od marca. - Przywołaliśmy przykład Roberta N., ponieważ ma postawione zarzuty. Sprawy prowadzone przez mecenasa Kalińskiego wciąż są badane - powiedział Kaleta.

W kwietniu komisja otrzymała od warszawskiego ratusza listę spraw, w których uczestniczył profesor Kaliński. Kaleta poinformował, że mecenas Kaliński był pełnomocnikiem w 85 sprawach odszkodowawczych i 29 zwrotach. Komisja bada 27 z nich.

Źródło:

RDC

Autor:

Łukasz Rydzewski/mg