Mariusz Błaszczak zaprasza na marsz 11 listopada. "Wyłącznie biało-czerwone flagi"
08.11.2018 13:23
Aktualizacja: 14:01 30.08.2022
Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak zaapelował, by wszyscy poszli w niedzielnym Biało-Czerwonym Marszu organizowanym w Warszawie przez władze państwowe. Zwrócił się także do środowiska narodowców - organizatorów zakazanego przez stołeczny ratusz marszu niepodległości.
RDC
Minister Mariusz Błaszczak powiedział, że apeluje do wszystkich, którzy chcą uczcić 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości, także do narodowców, by razem w niedzielę o godzinie 15 poszli w Biało-Czerwonym Marszu organizowanym przez wojsko. - Marsz będzie otwierała Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego, będzie orkiestra wojskowa, pojazdy, ale też grupy rekonstrukcyjne i kombatanci - mówił. - Wyłącznie biało-czerwone flagi. Zapraszamy wszystkich - dodał szef MON.
Zaznaczył, że wojsko organizuje marsz, ale nie będzie odpowiedzialne za jego zabezpieczenie. - Bezpieczeństwo będzie zapewniać policja. To jej zdanie. Przez dwa lata byłem ministrem spraw wewnętrznych i administracji i wiem, że polska policja jest sprawną formacją i świetnie sobie poradzi - ocenił Błaszczak.
Niedzielny marsz ma wyruszyć o 15.00 z ronda Dmowskiego. To odpowiedź na zakazanie przez prezydent stolicy Hannę Gronkiewicz-Waltz Marszu Niepodległości, organizowanego przez narodowców. Ratusz tłumaczy to względami bezpieczeństwa. Inicjatywę w organizacji marszu przejęli więc prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) 8 listopada 2018
Narodowcy zapowiedzieli jednak, że i tak pojawią się o godzinie 14 na rondzie Dmowskiego, czyli godzinę przed tym, jak ma wyruszyć oficjalny biało-czerwony marsz.