Marek Magierowski: Komisja Europejska niewątpliwie ma pewien problem ze swoją reputacją

  • 20.05.2016 12:46

  • Aktualizacja: 13:54 15.08.2022

- Komisja Europejska niewątpliwie ma pewien problem z reputacją, tak jak większość instytucji unijnych, które w ostatnich latach dowiodły, że są bezradne wobec najrozmaitszych kryzysów dotykających Unię z większa czy mniejszą mocą - ocenił w RDC Marek Magierowski, dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta RP.

W środę Komisja Europejska poinformowała, że czeka do poniedziałku na "znaczący postęp" w rozwiązaniu kryzysu konstytucyjnego w Polsce. W przeciwnym razie wyda negatywną opinię dotyczącą stanu praworządności w naszym kraju, co może być wstępem do rozpoczęcia II etapu procedury ochrony praworządności, wszczętej wobec naszego kraju w styczniu.


Informację na ten temat przedstawiła w Sejmie premier Beata Szydło. Swoje wystąpienie zaczęła od ataku na część opozycji. Jej zdaniem politycy PO, PSL i Nowoczesnej komentując działania Komisji Europejskiej wobec naszego kraju, nie pamiętają o jednym z podstawowych obowiązków parlamentarzystów, czyli o dbaniu o suwerenność Polski. - Polska jest państwem suwerennym, a wy o tym zapominacie - mówiła szefowa rządu.


"Problem z reputacją"


Beata Szydło zarzucała posłom opozycji, że cieszą się, gdy Komisja Europejska podejmuje takie działania względem naszego kraju. Premier stwierdziła również, że dziś to nie Polska ma problem z reputacją i autorytetem, ale Komisja Europejska. Oceniła też m.in., że w KE jest "coraz więcej tych, którym zależy na rozbiciu Unii Europejskiej, a nie na tym, żeby ona się rozwijała". Oświadczyła też, że polski rząd nie prowadzi z instytucjami unijnymi żadnych negocjacji, tylko dialog na takich samych zasadach, jak inne państwa.


- KE niewątpliwie ma pewien problem z reputacją, tak jak większość instytucji unijnych, które w ostatnich latach dowiodły, że są bezradne wobec najrozmaitszych kryzysów dotykających Unię z większa czy mniejszą mocą - ocenił Magierowski. W jego opinii, Komisja Europejska stara się od pewnego czasu pokazać, że jest najważniejszym organem w Unii. - Stąd wynikają niektóre niepotrzebne ruchy, gesty, deklaracje i słowa, tak jak ostatnie ultimatum, które postawił Frans Timmermans polskiemu rządowi - uważa gość RDC.


"Kuriozalny termin"


- Termin, jaki postawił Frans Timmermans jest kuriozalny - przekonywał Magierowski. - Dał cztery dni, wliczając w to weekend, jakby wyobrażał sobie, że ten bardzo skomplikowany spór polityczny, z którym mamy do czynienia od kilku miesięcy w Polsce, udało się rozstrzygnąć w tak błyskawicznym tempie. Drugi zasmucający element jest taki, że Frans Timmermans zachowuje się tak, jakby nie dostrzegał, że partie opozycyjne i obóz rządzący jednak mimo różnicy zdań, starają się rozmawiać. Widać, że obie strony dążą do pewnego kompromisu, a KE w osobie Timmermansa tego nie dostrzega, albo nie chce dostrzegać - mówił.


W przekonaniu gościa RDC, w tej kwestii "potrzeba spokoju, wyważenia słów i oświadczeń". - Pan prezydent od dłuższego czasu podkreśla, że chciałby, aby ten spór został przynajmniej załagodzony, jeśli nie zakończony. A powinien zostać zakończony w parlamencie, czyli tam, gdzie został zainicjowany przez Platformę Obywatelską - wyjaśniał Magierowski. - Powstają kolejne projekty ustawy o TK, ten ostatni przedstawiony przez PiS jest pewną formą kompromisu, bo w kilku miejscach PiS dokonał ustępstw w stosunku do opozycji. Żałuję, że opozycja zareagowała w dość drastyczny sposób - przyznał.


Nowa zimna wojna?


Magierowski odniósł się również do sytuacji na arenie międzynarodowej, związanej z relacjami Zachodu z Rosją. - Nikt nie chce powrotu do zimnej wojny, bo pamiętamy doskonale ten lęk przed wybuchem wojny termojądrowej. Nikt nie chciałby do tych lęków powrócić, chociaż Rosjanie starają się z całej siły, żebyśmy my, ludzie Zachodu, taki strach na powrót odczuwali - ocenił gość RDC. - Nie chcemy izolować Rosji, bo to jest duży i ważny kraj. Dialog z Rosją to nie tyko dialog na temat tego, co się dzieje we wschodniej Ukrainie - tu stanowisko Polski jest jednoznaczne - ale z Rosją trzeba też rozmawiać na rozmaite inne tematy - mówił.


Źródło:

RDC, IAR, PAP

Autor:

gk