Marek Magierowski: głos Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ miałby swoją wagę

  • 27.09.2016 12:55

  • Aktualizacja: 14:00 15.08.2022

- Głos Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ byłby niezwykle istotny i miałby swoją wagę, jako kraju graniczącego z Ukrainą oraz największego i najważniejszego państwa w tej części Europy - mówił w "Polityce w samo południe" Marek Magierowski - rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy.
Z przywódcami m.in. Macedonii, Albanii, Kanady, Łotwy, Estonii, Wielkiej Brytanii oraz prezydentem USA Barackiem Obamą rozmawiał prezydent Andrzej Duda podczas pobytu w Nowym Jorku. Prezydent zabiegał o poparcie kandydatury Polski na członka Rady Bezpieczeństwa w latach 2018-19. - Praktycznym elementem mojej wizyty w siedzibie ONZ w Nowym Jorku były spotkania bilateralne, oficjalne i nieoficjalne, których odbyłem bardzo wiele. Moje zadanie było jednoznaczne – ubieganie się o to, aby to Polska została wybrana na lata 2018-2019 jako niestały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ – powiedział prezydent polskim dziennikarzom.

Jak zaznaczył, były to bardzo dobre rozmowy z politykami z różnych krajów, m.in. z premierem i prezydentem Mołdawii Pavlem Filipem i Nicolae Timoftim, premierem Kanady Justinem Trudeau, prezydentem Albanii Bujarem Nishanim, przewodniczącym Zgromadzenia Ogólnego Peterem Thompsonem. Prezydent spotkał się też z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem.

Długi proces

Marek Magierowski tłumaczył w RDC, że są ogromne szanse, abyśmy uzyskali miejsce niestałego członka w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. - To jest jednak bardzo długi proces, głosowanie odbędzie się w czerwcu 2017 roku, a sama kadencja trwałaby w latach 2018-2019. Przekonujemy członków ONZ, ponieważ Polska jest niezwykle istotnym krajem w obecnych geopolitycznych okolicznościach, czyli w momencie, kiedy toczy się wojna na Ukrainie i Rosja łamie prawo międzynarodowe zajmując Krym - zauważył.

Rzecznik prezydenta dodał, iż ta wojna toczy się kilkaset kilometrów od naszej granicy. - Głos Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ byłby niezwykle istotny i miałby swoją wagę, jako kraju graniczącego z Ukrainą i największego oraz najważniejszego państwa w tej części Europy, która jest zaniepokojona tym, jaką politykę prowadzi Kreml - podkreślił.

Własna agenda

Magierowski przypomniał, że minister Waszczykowski i prezydent Duda zwracali uwagę, iż każdy kraj w RB ma swój miesiąc, kiedy jest jej przewodniczącym i może prowadzić prace w tym kierunku, który go najbardziej interesuje. - Gdybyśmy zdobyli to miejsce, wówczas tematami, na które chcielibyśmy położyć nacisk, byłoby przestrzeganie prawa międzynarodowego i sytuacja we wschodniej Europie - zapowiedział.

Zwrócił uwagę, że głosy są raczej pozytywne. - Wizyta prezydenta Dudy w USA była bardzo ważnym elementem tej kampanii, istotne były również rozmowy kuluarowe. Kładziono podczas nich nacisk na polską kandydaturę na niestałego członka RB i stąd spotkania z przywódcami Macedonii, Mołdawii i Albanii, jako że naszym konkurentem jest Bułgaria - powiedział w "Polityce w samo południe" rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy.

W skład Rady Bezpieczeństwa ONZ wchodzi 15 państw, w tym pięciu stałych członków (USA, Francja, W. Brytania, Chiny oraz Rosja). Pozostali wybierani są na dwuletnią kadencję, po pięć państw każdego roku. Niestałych członków RB ONZ wybiera się zgodnie z tzw. kluczem regionalnym. Zgodnie z nim zawsze pięć miejsc przypada państwom z Afryki oraz Azji, dwa - z Ameryki Łacińskiej, jedno - z Europy Wschodniej oraz dwa miejsca - z Europy Zachodniej. Kandydaturę z naszego regionu zgłosiła również Bułgaria.

Źródło:

RDC,PAP

Autor:

mg