W czwartek odbyło się pierwsze czytanie kolejnej nowelizacji o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Zmiany m.in. zakładają, że Trybunał ma orzekać w pełnym składzie, a decyzje będą podejmowane większością 2/3 głosów (czytaj więcej).

Marek Jurek, Prawica Rzeczypospolitej, ostro krytykuje projekt PiS-u, twierdząc, że "nie jest to droga do trwałej naprawy Trybunału".

- Jeżeli przyjmiemy koncepcję demokracji ludowej, że każdy rząd ustawia swój sąd konstytucyjny, to po prostu demokracja traci charakter konstytucyjny - komentuje.

"Zmiana reguł gry"

Zdaniem gościa Piotra Gursztyna "w tej chwili potrzebujemy rozmów, żeby to wszystko rozładować".

- Trzeba myśleć o tym, jak to uspokoić i dlatego Prawica Rzeczypospolitej apelowała w Sejmie do prezydenta Rzeczypospolitej, żeby przyspieszyć proces mediacji politycznej, bo myślę, że koncepcja przeniesienia i przebudowania Trybunału (...) nie prowadzi do tego, że przełamiemy ten kryzys, a najważniejsze - nie prowadzi do trwałej zmiany w tym Trybunale, bo chyba nie chodzi o to, żeby on przestał działać i nie przeszkadzał rządowi. Chodzi o to, że kiedy my pewnego dnia zakończymy tę misję, to żeby była władza konstytucyjna, która będzie bronić naszego dorobku, np. w zakresie polityki praw rodziny, a nie następny rząd, który powie "my wygraliśmy wybory, więc możemy zmienić wszystko" - wyjaśnia Marek Jurek.

Odpowiedzialność za państwo

Jak podkreśla gość RDC od opozycji "mamy prawo oczekiwać konstruktywnej postawy".

- Bycie w opozycji nie zwalnia z odpowiedzialności za państwo i będę krytykował Platformę i .Nowoczesną za to, co było nieodpowiedzialne w ich działaniach, co jest eksploatowaniem kryzysu państwowego we własnym interesie partyjnym - mówi.

[audioplayer file="http://www.rdc.pl/wp-content/uploads/2015/12/W-samo-poludnie-18-12-2015-Marek-Jurek-2.mp3" naglowek="Posłuchaj całej rozmowy" float="left" szerokosc="100%"]