Marcin Święcicki o komisji weryfikacyjnej. "To będzie jakiś sąd ludowy"

  • 20.10.2016 08:56

  • Aktualizacja: 14:01 15.08.2022

- Komisja weryfikacyjna nie ma nic wspólnego z niezawisłym sądem, który wysłuchuje dwóch stron. To mi przypomina sądy nad dziedzicami w czasie rewolucji bolszewickiej. Tym powinni zająć się prawnicy i niezależny sąd. Taka komisja mogłaby co najwyżej kierować wnioski o wznowienie danej sprawy - mówił w "Poranku RDC" Marcin Święcicki z Platformy Obywatelskiej.
We wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformowali o zamiarach powołania komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji. Komisja miałaby uprawnienia sejmowej komisji śledczej, a także możliwość wydawania decyzji dotyczących np. odebrania niesłusznie pozyskanej nieruchomości.

Wiceprezydent Pahl argumentował podczas posiedzenia komisji samorządu terytorialnego, że dotychczasowe doświadczenia z funkcjonowania komisji m.in. weryfikacyjnej WSI, czy rządowo-kościelnej komisji majątkowej kończyły się "porażką państwa polskiego".

Przywołał też orzecznictwo TK, zgodnie z którym "umocowanie funkcjonowania organów, które mają za zadanie dokonywać ingerencji w kwestii wolności osobistej i prawa własności muszą wywodzić swoje uprawnienia z zasad konstytucyjnych, czyli muszą posiadać walory organów wymiaru sprawiedliwości". - To, co zostało przedstawione tych warunków nie spełnia - ocenił Pahl. Wiceprezydent stolicy zadeklarował, że stołeczny ratusz jest gotów współpracować z każdym organem, który będzie spełniał kryteria organu wymiaru sprawiedliwości. Zwrócił się też do polityków PiS, by doprecyzowali zasady funkcjonowania komisji weryfikacyjnej.

Organ pozakonstytucyjny?

Marcin Święcicki zauważył w "Poranku RDC", że jest za tym, by wszelkie komisje działały w ramach obowiązującego prawa. - Mamy w konstytucji zapisaną komisję śledczą, która może mieć uprawnienia prokuratorskie, ma prawo wzywać na przesłuchania i może zlecić organom wykonanie rozmaitych rzeczy, ale nie może osądzać i rekwirować kamienicę, która - według niej - była niesłusznie oddana - przekonywał.

Dodał, że komisja śledcza może jedynie o takie rzeczy wnioskować. - Oni chcą natomiast powołać organ, który będzie miał daleko większe kompetencje niż komisja śledcza. To będzie organ pozakonstytucyjny - podkreślił polityk PO.

"Sąd ludowy"

Zwrócił również uwagę, że decyzję ratusza uchylić może tylko niezależny sąd. - Tutaj zostanie wyznaczonych osiem osób, dowodzonych przez ministra, i dodatkowo nie wiadomo, w jakim trybie będą podejmować te decyzje. To będzie jakiś sąd ludowy, który orzeknie: ty jesteś dobry pan, to ciebie zostawiamy, a ty jesteś zły, to ciebie zarzynamy - alarmował Święcicki.

Gość RDC wspomniał, że komisja weryfikacyjna nie ma nic wspólnego z niezawisłym sądem, który wysłuchuje dwóch stron. - To mi przypomina sądy nad dziedzicami w czasie rewolucji bolszewickiej. Tym powinni zająć się prawnicy i niezależny sąd. Taka komisja mogłaby co najwyżej kierować wnioski o wznowienie danej sprawy. Tutaj byłbym za tym, żeby takie sprawy przejrzeć - powiedział w "Poranku RDC" Marcin Święcicki.

Źródło:

RDC,PAP

Autor:

mg