Dyplomata w maluchu

  • 26.06.2016 17:22

  • Aktualizacja: 21:45 25.07.2022

Choć na co dzień jest urzędnikiem Ambasady Stanów Zjednoczonych, ma do siebie dystans i nie wstydzi się jeździć maluchem po warszawskich ulicach.
Daniel Gedaht szukał samochodu, którym będzie mógł jeździć do pracy. Do wyboru miał drogie i luksusowe auta, ale postanowił kupić Fiata 126 P, popularnego malucha. Do kupienia tego samochodu namówiła go żona, bo chciała mieć coś związanego z Polską. - Jesteśmy w Polsce, a maluch ma polskiego ducha - powiedział Gedaht.

Sentyment

Urzędnik opowiedział, że na ulicach spotyka się z dużą sympatią. - Prawie codziennie ktoś na mnie trąbi i krzyczy, że mam super auto - powiedział Gedaht.

Wybór auta

Znajomi Daniela Gedahta niepoważnie traktowali wybór samochodu. - Wszyscy są ciekawi, zastanawiają się dlaczego. Tłumaczę im wtedy, że ten samochód to polska historia - powiedział.



Daniel Gedaht był gościem "Poranka RDC", w którym opowiadał o swoim samochodzie.

Źródło:

RDC

Autor:

Daniel Machnowski