Legia pokonuje Koronę Kielce. Emocje w pierwszej połowie

  • 20.12.2015 18:08

  • Aktualizacja: 21:19 25.07.2022

Legia Warszawa pokonała w wyjazdowym meczu piłkarskiej Ekstraklasy Koronę Kielce 1:3. Pierwszą bramkę strzelili gospodarze i stołeczny klub był zmuszony do odrabiania strat.
Przed meczem trener Korony Marcin Brosz obiecał kibicom, że jego podopieczni zrobią wszystko, by ostatni mecz w roku zakończyć zwycięstwem. Tym bardziej, że żółto-czerwoni od pięciu miesięcy nie wygrali na własnym stadionie zaliczając w tym czasie, jeszcze w pierwszej rundzie, dobrą serię na wyjazdach.

Obietnica dobrej, ambitnej gry, została zrealizowana, jednak tylko w pierwszej połowie. Po wyrównanych pierwszych kilku minutach, piłkarze Korony zaczęli dominować na boisku prezentując odważną, ofensywną grę. Niewiele brakowało, by w pierwszym kwadransie na listę strzelców Korony wpisali się Bartłomiej Pawłowski, Marokańczyk Nabil Aankour czy Hiszpan Airam Cabrera. W tym momencie wicemistrzowie Polski zostali zepchnięci do defensywy.

Około 20. minuty tempo spotkania wyraźnie zmalało, jednak generalnie rekordowa w tym sezonie publiczność na kieleckim stadionie była świadkiem ciekawego sportowego widowiska, w którym obie drużyny szukały swoich szans. Częściej pod bramkę rywala podchodzili gospodarze. Dobra w wykonaniu żółto-czerwonych pierwsza połowa została ukoronowana w 42. minucie, kiedy po wolnym Ankoura bezpośrednio na bramkę i odbiciu piłki przez Dusana Kuciaka do siatki skierował ją Łukasz Sierpina. To pierwsza bramka tego zawodnika w ekstraklasie.

Kiedy wydawało się, że gospodarze zejdą do szatni prowadząc, przyszło im zapłacić wysoką cenę za chwilę odprężenia w obronie, kiedy po podaniu Tomasza Jodłowca piłkę do bramki Dariusza Treli skierował Brazylijczyk Guilherme wyrównując 1:1 w 45 minucie.

Po przerwie wyższy bieg włączyli legioniści, którzy już w 55. minucie wyszli na prowadzenie po strzale z ostrego kąta Michała Kucharczyka. Po raz kolejny błędy gospodarzy wypunktowali niespełna cztery minuty później. Najskuteczniejszy w ekstraklasie Węgier Nemanja Nikolic w sytuacji sam na sam "przerzucił" piłkę nad Trelą i podwyższył na 3:1.

Ten gol okazał się rozstrzygający i wyraźnie podciął skrzydła gospodarzom, którzy nie przypominali walecznej drużyny z pierwszej połowy. Ich gra nie porywała, a z trudem budowane akcje na połowie rywala nie mogły zaskoczyć defensorów przyjezdnych. Do końca spotkania Legia kontrolowała wydarzenia na boisku, próbując kilka razy podwyższyć wynik, ale nieskutecznie.

...

Korona Kielce - Legia Warszawa 1:3 (1:1)

Bramki: 1:0 Łukasz Sierpina (42), 1:1 Guilherme (45), 1:2 Michał Kucharczyk (55), 1:3 Nemanja Nikolic (59)

Żółta kartka - Korona Kielce: Vlastimir Jovanovic, Bartłomiej Pawłowski. Legia Warszawa: Tomasz Jodłowiec

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 9 136

Korona Kielce: Dariusz Trela - Vladislavs Gabovs (75. Michał Przybyła), Radek Dejmek, Maciej Wilusz, Kamil Sylwestrzak - Łukasz Sierpina, Aleksandrs Fertovs, Vlastimir Jovanovic, Nabil Aankour (67. Marcin Cebula), Bartłomiej Pawłowski (67. Serhij Pyłypczuk) - Airam Cabrera

Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Bartosz Bereszyński, Igor Lewczuk, Michał Pazdan, Tomasz Brzyski - Tomasz Jodłowiec, Stojan Vranjes (78. Dominik Furman), Guilherme, Michał Kucharczyk - Nemanja Nikolic (73. Arkadiusz Piech), Aleksandar Prijovic

Źródło:

PAP