"Niewidzialni" - książka, którą należy czytać na mrozie, aby zrozumieć problem bezdomności

  • 20.01.2017 07:00

  • Aktualizacja: 14:05 15.08.2022

Bez kolorowej okładki, bez tytułu, z pustymi stronami - aby ją przeczytać, trzeba wyjść na mróz. książka "Niewidzialni" opowiada o osobach bezdomnych, podopiecznych Fundacji Kapucyńskiej. Ma zwracać uwagę na ich sytuację, a zarazem jest cegiełką, którą można kupić, by im pomóc.
- "Niewidzialni" to książka, która pozwala nie tylko dostrzec ludzi bezdomnych, zwykle niezauważanych, ale również wczuć się w ich sytuację - przekonują pomysłodawcy inicjatywy.



Brzydka książka

Książka zamiast kolorowej okładki ma kawałek tektury, zamiast tytułu – kawałek taśmy. Jej strony są puste, a chcąc zapoznać się z treścią, należy wyjść na zewnątrz w mroźny dzień. - Książka jest brzydka, nie chce się jej wziąć do ręki. Chce się obok niej przejść obojętnie - tak jak obok ludzi, którzy są bezdomni, niewidzialni - powiedział na antenie Radia Dla Ciebie Mariusz Pitura, dyrektor kreatywny agencji kreatywnej Walk, która wraz z Fundacją Kapucyńską stworzyła niezwykłą niezwykłą publikację. Jak podkreślił, był to zabieg celowy. - Chodzi o to, żeby zatrzymać się, pochylić nad losem tych ludzi i zajrzeć do środka - dodał.

Poczuć się jak bezdomny

Treść książki ujawnia się dopiero w temperaturze ujemnej. Aby ją przeczytać, i do końca zrozumieć życie osoby dotkniętej bezdomnością, należy wyjść na mróz. W książce opublikowano wspomnienia, wiersze, a nawet sztukę teatralną, których autorami są osoby bezdomne – podopieczni Fundacji Kapucyńskiej. - Żeby zrozumieć ten tekst, trzeba go przeczytać tam gdzie powstał, czyli na zimnej i mroźnej ulicy, na ławce w parku - powiedział gość RDC. Tekst jest ciekawy, więc nietrudno się zaczytać. Im dłużej czytamy, tym robi się zimniej. Jak podkreśla współtwórca, im bardziej nam zimno - tym lepiej możemy zrozumieć to, o czym właściwie jest publikacja.

Aby zrozumieć

Na skrzypiącym wózku dwie gazety

pierwsza to koc, druga - prześcieradło

Tak brzmi jeden z wierszy napisanych przez podopiecznych Fundacji. Publikacja chwyta za serce, przejmująca treść oraz oryginalne wydanie zmusza do refleksji i - co chcieli osiągnąć autorzy - większego zrozumienia dla osób dotkniętych bezdomnością. - Kiedy zaczynaliśmy pisać książkę, wszyscy autorzy byli bezdomni - podkreślił Pitura. - Wczoraj, podczas spotkania dotyczącego książki, okazało się, że dwóch ma dom, pracę. Jeden z nich wrócił do żony - powiedział gość RDC, dodając, że działalność fundacji rzeczywiście pomaga.

 



Tej zimy, od listopada zamarzło ponad 80 osób. Fundacja alarmuje, że liczba ta zwiększy się, jeśli ludzie bezdomni nadal pozostaną niewidzialni. Więcej informacji na temat tej inicjatywy znajduje się na stronie ZobaczNiewidzialnych.pl. Tam też można zamówić książkę i tym samym wesprzeć rozbudowę jadłodajni dla ubogich i bezdomnych - jej cena to 155 zł, w tym 100 zł na jadłodajnię. Fundacja Kapucyńska im. bł. Aniceta Koplińskiego powstała z inicjatywy i prowadzona jest przez Braci Mniejszych Kapucynów. Przy wsparciu wolontariuszy, głównie z Towarzystwa Charytatywnego im. Ojca PIO, od 20 lat prowadzą jadłodajnię przy ulicy Miodowej 13 w Warszawie.

Datki zebrane ze sprzedaży książki wspomogą inicjatywę Fundacji Kapucyńskiej. Organizacja planuje rozbudowanie siedziby i jadłodajni pod znanym w Warszawie adresem - Miodowa 13. Więcej o działalności Fundacji: Bezdomni produkują i sprzedają ozdoby świąteczne, zbierają na nową jadłodajnię.



Fot. Materiały prasowe/Fundacja Kapucyńska im. bł. Aniceta Koplińskiego

Źródło:

PAP/RDC

Autor:

RDC/Anna Ryczkowska