Krzysztof Łapiński: działanie opozycji na pewno nie służy temu, żeby BOR lepiej funkcjonował

  • 16.02.2017 12:50

  • Aktualizacja: 14:07 15.08.2022

- Czym innym jest założenie złej i nieprzepisowej opony do samochodu prezydenckiego, co jest ewidentnym błędem i naruszeniem standardów, a czym innym wypadek, co do przebiegu którego nie mamy jeszcze pełnej wiedzy. To są różnego rodzaju działania - mówił w "Polityce w samo południe" Krzysztof Łapiński z PiS.
Posłowie PO Marek Wójcik i Cezary Tomczyk złożyli w poniedziałek wniosek o wspólne posiedzenie sejmowych komisji spraw wewnętrznych i administracji oraz obrony narodowej, w związku z piątkowym wypadkiem premier Beaty Szydło. Zażądali dymisji szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka.

Jak powiedział Krzysztof Łapiński, opozycja wykorzystuje wypadek premier Szydło do uzyskania społecznego poklasku. - Czym innym jest założenie złej i nieprzepisowej opony do samochodu prezydenckiego, co jest ewidentnym błędem i naruszeniem standardów, a czym innym wypadek, co do przebiegu którego nie mamy jeszcze pełnej wiedzy. To są różnego rodzaju działania - przekonywał.

Dodał, że to "oczywiście nie tworzy dobrego obrazu wokół BOR" czy bezpieczeństwa najważniejszych osób w państwie. - Natomiast działanie opozycji na pewno nie służy temu, żeby BOR lepiej funkcjonował, tylko żeby zbijać punkty polityczne. Tym działaniem opozycja nie zyska poklasku społeczeństwa - zauważył poseł PiS.

"Nie feruję żadnych wyroków"

Zwrócił uwagę, że na pewno dla kierowcy seicento sytuacja nie jest komfortowa. - Nie feruję żadnych wyroków i nie wiem, czy zawinił. Jeśli jednak zawinił, to jestem sobie w stanie wyobrazić, że to było zdarzenie drogowe, które nie było umyślne. Pamiętajmy, że nikt go nie osądził i nie skazał. Być może niektóre wypowiedzi były przedwczesne i stworzyły takie wrażenie, ale ja mam dużo empatii i współczucia dla tego młodego człowieka - powiedział w RDC Krzysztof Łapiński.

W piątek w Oświęcimiu doszło do wypadku kolumny samochodowej z udziałem auta, którym jechała premier Beata Szydło. Szefowa rządu powiedziała w niedzielę w "Wiadomościach" TVP, że czuje się dobrze, nie ma poważnych obrażeń i liczy na to, iż w ciągu kilku dni zapadnie decyzja pozwalająca jej opuścić szpital. Rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń podał w sobotę, że zarzut spowodowania wypadku usłyszał 21-letni kierowca fiata seicento, który doprowadził do zderzenia z samochodem, w którym jechała Szydło. Mężczyzna przyznał się do winy.

Źródło:

RDC,PAP

Autor:

mg