Krzysztof Kwiatkowski: polskie drogi są niebezpieczne dla rowerzystów i pieszych

  • 26.07.2016 17:18

  • Aktualizacja: 13:57 15.08.2022

- W Unii Europejskiej ilość ofiar śmiertelnych w wypadkach z udziałem pieszych i rowerzystów na ogólną liczbę komunikacyjnych wypadków śmiertelnych to 28 proc., a w Polsce 40 proc. Pokazuje to, jak polskie drogi są niebezpieczne dla rowerzystów i pieszych. A szczególnie niepokoi, że w latach 2010-2015, mimo że w Polsce następuje poprawa na drogach, to akurat w grupie rowerzystów widzimy wzrost wypadków o prawie 1/5 - powiedział Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli.
- Jest źle, jak patrzymy na to, jak wyglądamy na tle innych państw w Unii Europejskiej. Polska wyraźnie wyróżnia się bardzo wysokim zagrożeniem niechronionych uczestników ruchu drogowego, czyli pieszych i rowerzystów - powiedział Kwiatkowski.

Tragiczne statystyki

Prezes opowiedział w "Popołudniu RDC" o statystykach. - W Unii Europejskiej ilość ofiar śmiertelnych w wypadkach z udziałem pieszych i rowerzystów na ogólną liczbę komunikacyjnych wypadków śmiertelnych to 28 proc., a w Polsce 40 proc. Pokazuje to, jak polskie drogi są niebezpieczne dla rowerzystów i pieszych. A szczególnie niepokoi, że w latach 2010-2015, mimo że w Polsce następuje poprawa na drogach, to akurat w grupie rowerzystów widzimy wzrost wypadków o prawie 1/5 - wyjaśnił Kwiatkowski.

Mała infrastruktura rowerowa

Rafał Muszczynko ze Stowarzyszenia "Miasto dla rowerów" przedstawił swoje zdanie na temat ścieżek rowerowych. - Ciągle jest zbyt mała infrastruktura. Przyrasta ścieżek rowerowych, budujemy ich najwięcej w historii, ale to wciąż za mało. Szacunki mówią, że podstawowa sieć powinna liczyć 900 kilometrów - powiedział.

Kontrole NIK

Kwiatkowski opowiedział o wynikach kontroli. - W Polsce zaledwie 3 proc. łącznych długości sieci dróg publicznych to są trasy rowerowe. I ta liczba w ogóle się nie zmienia. Trasy rowerowe są na tym nieznaczącym poziomie. Ta infrastruktura jest w złym stanie technicznym. Problemem jest również niewłaściwe oznakowanie - w 65 proc. zarządów dróg nie prowadzono odrębnej ewidencji potrzeb i wydatków w infrastrukturze pieszej i rowerowej. Z ustaleń naszej kontroli wynika,  że we wszystkich 20 skontrolowanych zarządach dróg stwierdziliśmy, że nie zapewniono odpowiedniego stanu technicznego. Dodatkowo skontrolowaliśmy te odcinki dróg, gdzie dochodziło do wypadków. Te dane są katastrofalne. Okazało się, że w ponad 90 proc. przypadków, w miejscu, gdzie dochodziło najczęściej do wypadku, oznakowania zostały zrobione nieprawidłowo. Infrastruktura jest w bardzo złym stanie, w stanie zagrażającym bezpieczeństwu pieszych i rowerzystów - powiedział Kwiatkowski.

Jak poprawić sytuację?

Prezes NIK przedstawił swój pomysł na poprawę bezpieczeństwa. - Jeżeli Polska na tle UE wyróżnia się tym, że pieszy i rowerzysta jest bardziej zagrożony, a gminy się tłumaczą, że nie mają na to pieniędzy, to jeżeli państwo polskie wymyśliło specjalny program, który kontrolowaliśmy i chwaliliśmy, to może wymyślić tak zwane cyklistówki, czyli specjalne pieniądze w budżecie państwa przeznaczane wyłącznie na poprawę infrastruktury. To jest nasz wniosek, który kierujemy do rządu, w sposób szczególny do ministra finansów - wyjaśnił Kwiatkowski.

Raport NIK

Muszczynko zaniepokojony jest złym stanem infrastruktury. - Ten raport NIK mnie cieszy, bo potwierdza to, że bardzo duże pieniądze wyrzucane są w złą infrastrukturę, niebezpieczną dla użytkownika. Nowe inwestycje - tak, ale chcę zwrócić uwagę na drugi problem. Mamy mnóstwo infrastruktury, która wymaga przebudowy, bo jest zła, niezgodna z przepisami. Część miast uchwaliło sobie własne przepisy, budując coś więcej niż minimum. Wydaje się, że są potrzebne zmiany na poziomie krajowym, dopracowanie przepisów. Istotne jest również to, że pieniądze nie będą wydawane na buble - podsumował Muszczynko.

Źródło:

RDC

Autor:

mb