Kotowski: rozbudowa elektrowni w Ostrołęce pobudzi rozwój całego regionu

  • 28.12.2016 09:08

  • Aktualizacja: 14:04 15.08.2022

- Lokalne wojenki nie powinny przyćmić rzeczy niezwykłej - oto w północno-wschodniej Polsce rozpocznie się największa inwestycja w ostatnim czasie - miliardowe nakłady, wielka inwestycja, która pobudzi rozwój całego regionu - tak o rozbudowie elektrowni w Ostrołęce mówił w RDC prezydent miasta Janusz Kotowski.

19 grudnia został ogłoszony przetarg na rozbudowę ostrołęckiej elektrowni. Minister energii Krzysztof Tchórzewski powiedział, że budowa nowej elektrowni w tym mieście wpisuje się w porządkowanie rynku węgla w Polsce. Minister kilkakrotnie podkreślił, że inwestycja ta jest możliwa dzięki temu, że rząd z sukcesem realizuje restrukturyzację górnictwa (czytaj więcej). Władze Ostrołęki chcą włączyć do miasta tereny gminy Rzekuń, na których ma powstać nowy blok Elektrowni C. – To grabież – przekonują radni Rzekunia i nawołują mieszkańców do protestu (dowiedz się więcej).


Gigantyczna inwestycja


- Lokalne wojenki nie powinny przyćmić rzeczy niezwykłej - oto w północno-wschodniej Polsce rozpocznie się największa inwestycja w ostatnim czasie - miliardowe nakłady, wilka inwestycja, która pobudzi rozwój całego regionu - komentował w RDC prezydent Ostrołęki. Jak przekonywał Kotowski, budowa elektrowni to nie tylko rozwój samej elektrowni, ale także ożywienie gospodarcze wokół inwestycji. - Skorzystają i budowlańcy i transport, gastronomia i hotelarstwo - to wszystko będzie żyło - wyjaśniał.  Gość audycji przyznał, że lokalne sytuacje "nie są proste". - Dyskutujemy o zmianie granic, będą konsultacje społeczne i to wszystko zebrane razem pójdzie do stolicy, gdzie właściwy minister rozstrzygnie sprawę. Zmiana granic to rzecz dość naturalna - przekonywał Kotowski.


Stary most


Prezydent odniósł się w audycji również do przebudowy tak zwanego starego mostu. - Problem, który musimy rozwiązać w 2017 roku, to przebudowa mostu na drodze krajowej nr 61. Przeprawa służy nie tylko Ostrołęce, ale całemu regionowi - komentował Kotowski. - Kończymy projekt, cała dokumentacja będzie niedługo gotowa i nowy rok przyniesie nową inwestycję w Ostrołęce - dodał. Wyjaśniał, że przebudowa jest konieczna przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa. - To stary most, budowany w latach 50-tych, kiedy technologie i przewidywane obciążenia były lekko chybione, więc trudno się dziwić, że most został wyeksploatowany - tłumaczył gość RDC. Podkreślił, że most nigdy nie zagrażał użytkownikom, ale przyszedł czas, że było coraz trudniej z zapewnieniem bezpieczeństwa. - Natężenie ruchu to 2700 dużych samochodów dziennie. Badanie z lipca wskazało, że trzeba ograniczyć tonaż przejazdu - mówił Kotowski.


Przeprawa zastępcza


Podkreślił, że na czas remontu powstanie przeprawa zastępcza, przęsłowa, równoległa do starego mostu. - Przepuścimy nią duże samochody. Remont powinien potrwać półtora roku - komentował prezydent. Przyznał, że najlepszym rozwiązaniem dla miasta byłaby obwodnica. - Zabiegamy o to, składamy wnioski. Wygląda na to, że strategia budowy obwodnic miast na Mazowszu jest taka, że najpierw Warszawa, przed nami jeszcze pewnie Pułtusk, później pewnie Ostrołęka. jest szansa, że doczekamy obwodnicy, do 2020 roku powinniśmy rozpocząć projektowanie - ocenił.


Muzeum Żołnierzy Wyklętych


Kotowski mówił w RDC także o budowie Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce. - Jesteśmy bliscy rozpisania przetargu - przyznał i dodał, że nowy rząd zauważył starania Ostrołęki. - Od początku byliśmy przeświadczeni, że miasto nie jest w stanie samo wybudować pięknego muzeum. Poprzedni rząd nas spławiał, natomiast nowy uważa, że to już czas, żeby takie muzeum powstało - tłumaczył prezydent.


Źródło:

RDC

Autor:

gk