Będzie kara finansowa albo nagana. Kontroler, który w ubiegły czwartek użył gazu pieprzowego wobec agresywnego pasażera w autobusie miejskim w Radomiu, nie straci pracy.
RDC
O konsekwencjach zdecydował prezes firmy Rewizor, która zatrudnia osoby sprawdzające bilety w radomskich autobusach. - Na monitoringu widać, że kontroler został uderzony w głowę - mówi Dawid Puton - rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
Prezes Rewizora zaznacza jednak, że kontrolerzy nie są wyposażeni w gaz pieprzowy, a używanie go nawet do samoobrony w trakcie pracy jest niezgodne z prawem.