Konrad Szymański o rezolucji PE. "Wybiórcza, niekompletna i konfrontacyjna"

  • 12.04.2016 12:38

  • Aktualizacja: 13:52 15.08.2022

- Ta rezolucja jest w moim przekonaniu niepełna. Stanowi rodzaj regresu w stosunku do tego, co mówiła Komisja Wenecka czy przedstawiciele Komisji Europejskiej. Dobiera sobie fakty tak, żeby można było możliwie spektakularnie powtórzyć krytykę działań większości parlamentarnej w sprawie TK. To jest wybiórczy tekst, który nie pokazuje całości perspektywy tego, co się w Polsce dzieje od czerwca ubiegłego roku - mówił w RDC Konrad Szymański - Sekretarz Stanu ds. europejskich w MSZ.
Parlament Europejski "jest zaniepokojony tym, że faktyczny paraliż Trybunału Konstytucyjnego w Polsce zagraża demokracji, prawom człowieka i rządom prawa" - brzmi ostateczny projekt rezolucji PE, do którego dotarła PAP.

Zgodnie z informacjami PAP ze źródeł w Parlamencie Europejskim, tekst rezolucji został przygotowany przez dwie największe frakcje - Europejską Partię Ludową oraz Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów - i uzyskał poparcie trzech mniejszych ugrupowań: Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy, Zjednoczonej Lewicy Europejskiej – Nordyckiej Zielonej Lewicy oraz Zielonych - Wolnego Sojuszu Europejskiego.

Projekt rezolucji zostanie poddany pod głosowanie podczas środowego posiedzenia plenarnego Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Źródła PAP w PE spodziewają się przyjęcia tekstu bez zmian.

Opublikowanie wyroku

Rezolucja poprzedzona jest szeregiem informacji dotyczących bieżącej sytuacji w Polsce, które zostały wzięte pod uwagę przy wydawaniu opinii. Wyrażono opinię, że "niedawne wydarzenia w Polsce, w szczególności polityczny i prawny spór dotyczący składu Trybunału Konstytucyjnego i nowych przepisów dotyczących jego funkcjonowania (...) doprowadziły do powstania obaw dotyczących zdolności Trybunału Konstytucyjnego do obrony konstytucji i zagwarantowania poszanowania rządów prawa".

"Parlament Europejski wzywa polski rząd do uszanowania, opublikowania i pełnego wprowadzenia w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca 2016 bez dalszych opóźnień, a także do wprowadzenia w życie wyroków z 3 i 9 grudnia 2015" - brzmi projekt dokumentu, do którego dotarła PAP.

Zgodnie z tekstem projektu rezolucji Parlament Europejski "wzywa również polski rząd do pełnej implementacji rekomendacji Komisji Weneckiej", podzielając jej opinię, że "polska konstytucja oraz europejskie i międzynarodowe standardy wymagają respektowania wyroków Trybunału Konstytucyjnego".

"Wybiórcza, niekompletna i konfrontacyjna"

Jak powiedział w RDC Konrad Szymański, jedno jest pewne. - Od grudnia czołowi politycy PO zapowiadają, że w związku z tym, iż nie zyskują gruntu politycznego w tej sprawie w kraju, to będą ją promować na poziomie europejskim. Bez względu na fakt, czy mieli w tej sprawie siłę sprawczą, to na pewno są dzisiaj zadowoleni, że rezolucja o Polsce, wybiórcza, niekompletna i dość konfrontacyjna, będzie przyjęta przez Parlament Europejski - ocenił.

Sekretarz Stanu ds. europejskich w MSZ dodał, że - z punktu widzenia wąskich celów politycznych PO - to jest dobra wiadomość, bo ci politycy będą mogli się na te rezolucję powoływać. - Ale z punktu widzenia interesów kraju, nie jestem pewien, czy jest to najszczęśliwsze rozwiązanie - tłumaczył.

"Nie pokazuje całości perspektywy"

Gość RDC podkreślił, że rezolucja jest w jego przekonaniu niepełna. - Stanowi rodzaj regresu w stosunku do tego, co mówiła Komisja Wenecka czy przedstawiciele KE. Dobiera sobie fakty tak, żeby można było możliwie spektakularnie powtórzyć krytykę działań większości parlamentarnej w sprawie TK. To jest wybiórczy tekst, który nie pokazuje całości perspektywy tego, co się w Polsce dzieje od czerwca ubiegłego roku - powiedział.

Zwrócił uwagę, że jeżeli rezolucja będzie czytana bez tego kontekstu, "może zaszkodzić sprawie kompromisu, a nie pomóc, ponieważ jeszcze większa grupa polityków opozycji uwierzy, że można sprawę załatwić przy pomocy instrumentów brukselskich".

Jak zauważył, politycy opozycji wciąż nie są przygotowani, by na poważnie podejść do kwestii kompromisu w sprawie TK. - Składane są propozycje, które nie posuwają sprawy do przodu. Odnoszę też wrażenie, że duża część polityków opozycji jest przekonana, iż przy pomocy rezolucji PE można cokolwiek w tej sprawie zmienić. Ta sprawa należy do Polski i odpowiedzialności polskich polityków - przekonywał w "RDC" Konrad Szymański - Sekretarz Stanu ds. europejskich w MSZ.

Źródło:

RDC,PAP

Autor:

mg