Konrad Szymański o Brexicie: nie chcemy tolerować stanu zawieszenia w nieskończoność

  • 28.07.2016 12:48

  • Aktualizacja: 13:57 15.08.2022

- W naszym przekonaniu prawa nabyte Polaków pracujących i płacących podatki na Wyspach nie powinny być przedmiotem negocjacji. Mogą być uzależnione od tego, jak UE będzie szanowała przywileje Brytyjczyków na kontynencie. Polska stoi tutaj na jasnym stanowisku. Te prawa powinny być szanowane, ale również obywatele państw UE na Wyspach powinni być poza dyskusją w tej sprawie - mówił w RDC Konrad Szymański - wiceminister spraw zagranicznych.
W czwartek o godzinie 18 premier Beata Szydło spotka się w Warszawie z premier Wielkiej Brytanii Theresą May. Tematem rozmów ma być sytuacja Polaków na Wyspach w kontekście Brexitu. - Będziemy rozmawiać również o współpracy, przecież Wielka Brytania jest ważnym, strategicznym partnerem dla Polski. Mamy bardzo bliskie relacje bilateralne. To jest ważny partner gospodarczy, ale również ważny partner, jeżeli chodzi o sprawy bezpieczeństwa, jeżeli chodzi o sprawy związane z kwestiami militarnymi - mówiła Szydło.

Konrad Szymański zwrócił uwagę, że odwiedziny May przypadają na początek jej urzędowania. - Myślę, że wizyty w Warszawie, Berlinie i Paryżu są kluczowe z punktu widzenia politycznego uporządkowania gruntu pod negocjacje na temat wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej i, co pewnie nawet ważniejsze, ukształtowania przyszłych relacji - ocenił.

Jak dodał, Polska pozostaje jednym z kluczowych krajów, które będą decydowały o kształcie scenariusza wyjścia Wielkiej Brytanii z UE i nowych relacjach dwustronnych. - Jesteśmy tym żywotnie zainteresowani. Rozmowy będą koncentrowały się na tym, jak przeprowadzić Brexit, aby skutki uboczne dla obywateli i przedsiębiorców były możliwie małe, albo w ogóle ich nie było. Oba kraje mają określone oczekiwania i musimy ten proces czym prędzej udrażniać, aby nasze interesy były dobrze słyszane w Londynie - podkreślił.

"Ważniejsza jest jakość"

Gość RDC przyznał, że proces wyjścia Wielkiej Brytanii musi zacząć się formalnie, jednak już dziś toczy się intensywny dialog polityczny przygotowujący ten proces. - W naszym przekonaniu ważniejsza od czasu jest jakość. Rozumiemy, że w Wielkiej Brytanii doszło do wstrząsu i brytyjska administracja musi uporządkować swoje myślenie o relacjach z UE. Pośpiech nie byłby tutaj wskazany. Oczywiście nie oznacza to, że chcemy tolerować stanu zawieszenia w nieskończoność. Chcielibyśmy, żeby kolejne kroki nastąpiły możliwie szybko, ale rządy w Warszawie i Londynie muszą się dobrze przygotować do tego bardzo skomplikowanego procesu, ponieważ stopień związania gospodarek, polityki i społeczeństw jest tak silny, że całą tę procedurę będzie bardzo trudno przeprowadzić - zaznaczył Szymański.

Ocenił również, iż w przekonaniu polskiego rządu prawa nabyte Polaków pracujących i płacących podatki na Wyspach nie powinny być przedmiotem negocjacji. - Mogą być uzależnione od tego, jak UE będzie szanowała prawa Brytyjczyków na kontynencie. Polska stoi tutaj na jasnym stanowisku. Te prawa powinny być szanowane, ale również obywatele państw UE na Wyspach powinni być poza dyskusją w tej sprawie - powiedział w "Polityce w samo południe" Konrad Szymański - wiceminister spraw zagranicznych.

Źródło:

RDC,PAP

Autor:

mg