- Mamy do czynienia z sytuacją nadzwyczajną, więc potrzebne są nadzwyczajne rozwiązania - przekonywał w RDC Krajewski. Jak mówił, komisja weryfikacyjna to rodzaj "komisji śledczej plus". Przypomniał także, że to parlament zdecyduje, jakie uprawnienia będzie miała komisja. Zdaniem posła, brak komisji weryfikacyjnej mógłby być próbą ucieczki osób zamieszanych w aferę reprywatyzacyjną od odpowiedzialności. - Z jednej strony mówimy o tym, jak powinna wyglądać reprywatyzacja, a z drugiej o odpowiedzialności politycznej. A odpowiedzialność polityczną ponosi Hanna Gronkiewicz-Waltz i środowisko Platformy Obywatelskiej. Ze zdumieniem obserwuję bierność radnych PO - komentował.

Jeden podatek?

Krajewski odniósł się również do zapowiadanej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości reformy podatkowej. - PiS jest przeciwnikiem podwyższania podatków - podkreślił poseł. - Chcemy połączyć w jedną daninę PIT, składki na zakład ubezpieczeń społecznych i NFZ. Chcemy, żeby ten system był prosty, a z drugiej strony prowadzimy bardzo intensywne prace zmierzającego do tego, by nasz system był szczelny - wyjaśniał. Jak tłumaczył, chodzi głównie o podatek VAT. - W przyszłym roku planowane zwiększone wpływy z podatku VAT wynoszą kilka miliardów zł, a całe uszczelnienie systemu ma podnieść dochody o 13 mld zł - wyliczał polityk. Zapewnił także, że nie będzie likwidacji ulg na dzieci ani wspólnego rozliczania małżonków.

Reforma edukacji

Grzegorz Chlasta przypomniał, że w najnowszym tygodniku "Wprost" pojawiła się informacja o możliwym przesunięciu realizacji reformy edukacyjnej o dwa lub trzy lata. -  Ministerstwo Edukacji Narodowej na pewno odniesie się do tych informacji, ale spokojnie czekam na realizację naszego programu wyborczego - skomentował Krajewski. W "Poranku RDC" przekonywał, że PiS "nie jest zwolennikiem rewolucji". - Proponujemy bardzo systematyczne dochodzenie do tego systemu, o którym mówiliśmy w 2015 roku. Najważniejsze jest dobre przygotowanie takich zmian - ocenił.