Kierowcy ciężarówek protestowali. Nie zgadzają się na mandaty od policji
19.08.2018 09:11
Aktualizacja: 14:34 15.08.2022
Na polskich drogach odbył się w piątek "protest 69". To strajk włoski kierowców ciężarówek. Jeździli po drogach co najmniej 10 kilometrów na godzinę mniej niż pozwalają na to przepisy, a na drogach ekspresowych maksymalnie 69 kilometrów na godzinę. To odpowiedź na policyjną akcję "TIR".
RDC
Funkcjonariusze karzą mandatami kierowców ciężarówek m.in. wyprzedzających zbyt długo. Kierowcy TIR-ów nie zgadzają się z akcją policji. Twierdzą, że jazda z towarem to wyścig z czasem.
- Pięć, dziesięć na godzinę szybciej i jest godzina zaoszczędzona. Czasem nam zabraknie te piętnaście minut, a klient chce, żeby dojechać - mówią kierowcy ciężarówek.
Innego zdania są kierowcy osobówek. Uważają, że wyprzedzanie się ciężarówek utrudnia im jazdę i jest niebezpieczne.
- 80km/h jeżdżą. To nie jest duża prędkość, więc nie można wyprzedzać jak jeden jedzie 84, a drugi 85. Potem godzinę wyprzedza - mówią z kolei kierowcy osobówek.
Protest miał z założenia sparaliżować ruch na prawym pasie jezdni, co miało zwęzić drogi i utrudnić wyjazdy na i z urlopów.