Kajetan P. jednak poczytalny. Jest akt oskarżenia o zbrodnię zabójstwa

  • 17.07.2017 09:59

  • Aktualizacja: 14:14 15.08.2022

Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do Sądu Okręgowego akt oskarżenia przeciwko Kajetanowi P. oskarżonemu o zbrodnię zabójstwa. Kajetan P. przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia.
Jest akt oskarżenia przeciwko Kajetanowi P. Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do stołecznego Sądu Okręgowego akt, w którym zarzuca mu popełnienie zbrodni zabójstwa, a także czynną napaść na policjanta. - Prokuratura zarzuciła mu między innymi popełnienie zbrodni zabójstwa - mówi Arkadiusz Jaraszek z Prokuratury Krajowej.

- Najnowsza opinia biegłych wskazuje, że jest on poczytalny, więc może odpowiadać przed sądem - mówi rzecznik prokuratury Michał Dziekański. Jak podała prokuratura, Kajetan P. przyznał się do zarzucanej mu zbrodni zabójstwa i złożył obszerne wyjaśnienia, a co do pozostałych zarzucanych mu przestępstw nie zajął stanowiska. Grozi mu dożywocie.

Makabryczna zbrodnia

- Podejrzany przez kilka dni po popełnieniu czynu zabronionego w lutym 2016 roku ukrywał się na Malcie, jednak szybko został ujęty - mówi Arkadiusz Jaraszek.

Jak ustalono w toku śledztwa Kajetan P., pod pozorem rozpoczęcia nauki języka włoskiego, 3 lutego 2016 roku spotkał się z pokrzywdzoną Katarzyną J. w jej mieszkaniu na warszawskiej Woli. Następnie, posługując się nożem, zabił ją. W celu ukrycia zwłok i uniknięcia odpowiedzialności oskarżony rozczłonkował zwłoki kobiety i przewiózł je do wynajmowanego przez siebie mieszkania.

Od 6 lutego 2016 roku Kajetan P. był poszukiwany przez prokuraturę listem gończym. Intensywne działania Policji, a także współpraca prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Warszawie z prokuraturami i sądami zagranicznymi, doprowadziły do ujęcia oskarżonego 17 lutego 2016 roku na Malcie, a następnie przekazania go do Polski. W trakcie transportu Kajetan P. zaatakował jednego z konwojujących go policjantów, a podczas późniejszych badań zleconych przez prokuraturę oskarżony zaatakował biegłą psycholog.

Źródło:

RDC, PAP

Autor:

Wojciech Piela