"Jeśli w Austrii wygra prawica, to KE będzie musiała zatrudnić więcej urzędników"

  • 23.05.2016 12:52

  • Aktualizacja: 13:54 15.08.2022

- Niezbywalnym wyrazem mechanizmów demokratycznych jest możliwość cyrkulacji władzy, a wiec wolnych wyborów, w których obywatele mogą zmienić władzę. Gdybym zauważył, że PiS chce mnie tego prawa pozbawić, to wtedy uznałbym, iż zasadniczy fundament państwa demokratycznego jest kruszony - mówił w RDC Leszek Miller.
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans ma przyjąć w poniedziałek opinię przedstawiającą zastrzeżenia KE co do poszanowania zasad rządów prawa przez Polskę oraz podsumowującą dialog z Warszawą na temat sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego.

Krok ten to kolejna odsłona rozpoczętej w styczniu procedury ochrony państwa prawa wobec Polski w związku z kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego. Od stycznia Timmermans prowadzi dialog z polskimi władzami, którego celem jest zebranie informacji o tym, czy praworządność w Polsce jest zagrożona.

Jak powiedział Leszek Miller, na pewno będzie to surowa i krytyczna opinia z konkluzją, że mechanizmy ochrony państwa prawnego nie są w Polsce realizowane. - Niezbywalnym wyrazem mechanizmów demokratycznych jest możliwość cyrkulacji władzy, a wiec wolnych wyborów, w których obywatele mogą zmienić władzę. Gdybym zauważył, że PiS chce mnie tego prawa pozbawić, to wtedy uznałbym, iż zasadniczy fundament państwa demokratycznego jest kruszony - zauważył były premier.

Zwrócił uwagę, iż badania nadal potwierdzają euroentuzjazm Polaków. - Jesteśmy tym krajem członkowskim, gdzie akceptacja dla UE jest najwyższa. Tak też było w trudnych dniach referendum akcesyjnego. Cieszę się, że tamten klimat po 12 latach jest nadal potwierdzany - stwierdził polityk.

Wewnętrzne problemy

Gość RDC przyznał, że niewątpliwie UE, do której wstępowaliśmy, różni się w pewnych aspektach od tej dzisiejszej. - To nie ulega wątpliwości. Pojawiły się procesy, które powodują, że UE jest szarpana wewnętrznymi problemami - zaczynając od niekontrolowanej fali emigrantów ekonomicznych aż po procesy gospodarcze. To wszystko powoduje klimat, w którym prawica może wygrać wybory w Austrii. Jeżeli tak się stanie, to Komisja Wenecka i Komisja Europejska będą musiały zatrudnić więcej urzędników - podkreślił Leszek Miller.

Model suwerenności

Polityk odniósł się również do sejmowej uchwały ws. obrony suwerenności Rzeczypospolitej i praw jej obywateli. Jak powiedział, miał wrażenie zbędności tej uchwały, ponieważ polska suwerenność pozostaje taka sama. - Nie ulega wątpliwości, że Polska jest krajem suwerennym, jednak nie w rozumieniu XIX-wiecznym, bo takiej krystalicznej suwerenności dzisiaj na świecie się nie spotyka. Być może poza Koreą Północną, jednak jej nie chcielibyśmy naśladować - ocenił.

Przypomniał, że w UE funkcjonuje mechanizm dzielenia się suwerennością i tak to trzeba rozumieć. - Jeżeli rząd chciał wyrazić krytyczną opinię o KE, to mógł podnieść problem nierównego traktowania państw unijnych. Ten proces, gdzie są równi i równiejsi, nasila się w ostatnich latach - mówił w "Polityka w samo południe" Leszek Miller.

Źródło:

RDC,PAP

Autor:

mg