"Jeśli szukamy pomocy na zewnątrz, to nie jest to przejaw demokracji, tylko zdrady"

  • 15.03.2017 09:03

  • Aktualizacja: 14:08 15.08.2022

- Kiedy dyskutujemy o różnicach zdań na naszym poletku, to jest to demokracja, ale jeśli szukamy pomocy na zewnątrz, to nie jest to przejaw demokracji, tylko zdrady państwa - mówiła w "Poranku RDC" Małgorzata Gosiewska z PiS.
Jak powiedziała posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Polska potrafi budować sojusze i je buduje. - Trudno jednak przeciwstawić się takiemu dyktatowi, z jakim mieliśmy do czynienia i trudno oczekiwać poparcia od krajów, które w różny sposób były przymuszane do innych decyzji - przyznała i zauważyła, że jeśli chodzi o kwestie związane z Polakami mieszkającymi na Wyspach Brytyjskich, to tutaj mamy wielu sojuszników. - Wiele państw jest zainteresowanych, aby z nami prowadzić tego typu rozmowy - zaznaczyła.

Dodała, że nie będzie to indywidualna sprawa Polski, ponieważ to UE musi zadbać o należyte podejście do obcokrajowców pracujących na terytorium Wielkiej Brytanii. - My jednak też prowadzimy niezależne od tego działania. Ostatnio byłam przy spotkaniu marszałka Kuchcińskiego z szefem rumuńskiego Senatu i tutaj ten temat również padł, podniesiony przez stronę rumuńską, która zainteresowana jest wspólnymi działaniami w tym zakresie. Jestem przekonana, że ta kwestia zostanie pozytywnie dla naszych rodaków rozstrzygnięta - zapowiedziała Gosiewska.

Przejaw zdrady?

Grzegorz Chlasta przypomniał w audycji, że wystąpienie Polski z Unii Europejskiej popiera 12 procent Polaków, a za Polexitem opowiadają się głównie osoby w przedziale wiekowym od 18 do 24 roku życia (26 procent z nich chciałoby opuścić UE). Jak oceniła Gosiewska, trudno przekonywać młodych ludzi do instytucji, do której samo PiS ma zastrzeżenia. - Będziemy przekonywać do Unii, którą chcemy reformować. Staramy się pokazywać UE przez polski pryzmat - przekonywała.

Zwróciła uwagę, że opozycja próbuje natomiast wykorzystać każdy pretekst, by uderzyć w partię rządzącą. - Wkładają w nasze usta słowa, których nie wypowiadamy, a żadne dementi nie jest skuteczne, ponieważ politycy totalnej opozycji wykorzystują każdą możliwość, żeby uderzyć w PiS i w Polskę. Oni w ten sposób cały czas uderzają w nasz kraj. Polska jest barwna, ale kiedy dyskutujemy o różnicach zdań na naszym poletku, to jest to demokracja, ale jeśli szukamy pomocy na zewnątrz, to nie jest to przejaw demokracji, tylko zdrady państwa - powiedziała w "Poranku RDC" Małgorzata Gosiewska.

Zniszczono pomnik

Posłanka odniosła się również do sprawy ponownego zniszczenia wysadzonego w styczniu i odnowionego pod koniec lutego pomnika Polaków pomordowanych w 1944 r. w Hucie Pieniackiej w obwodzie lwowskim. Zdjęcia, które dokumentują dewastację, umieszczono we wtorek w mediach i sieciach społecznościowych. - Musimy zastanowić się, komu zależy na tym, by relacje polsko-ukraińskie nie były najlepsze - komentowała Gosiewska.

Na krzyżu w Hucie Pieniackiej umieszczono wymalowaną czerwoną farbą swastykę, a pod nią wykonany czarną farbą herb Ukrainy, tryzub. Incydent potępił m.in. minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin.

Źródło:

RDC

Autor:

mg