Jedyny działający reaktor jądrowy w Polsce. Przełomowe badania w MARII [zobacz]

  • 14.05.2017 17:03

  • Aktualizacja: 22:30 25.07.2022

W reaktorze MARIA w otwockim Świerku szykują się zmiany. Powstać ma nowe stanowisko badawcze. Tam rozpędzone neutrony z reaktora pomogą badaczom i środowisku medycznemu zdobyć tajniki terapii borowo-neutronowej (BNCT), która na świecie jest już stosowana w terapii nowotworów.
Terapia borowo-neutronowa (BNCT, Boron Neutron Capture Therapy) to nadzieja w leczeniu nowotworów trudnych do zoperowania - rozsianych lub niedostępnych dla skalpela - przede wszystkim nowotworów mózgu, głowy i szyi, ale także np. wątroby. Narodowe Centrum Badań Jądrowych chce, by polscy badacze i środowisko medyczne było przygotowane na nadchodzący renesans terapii BNCT. Już w tym roku w Świerku ma być uruchomione nowe stanowisko do badania zjawisk związanych z tą terapią. A takich stanowisk badawczych nie tylko w Europie, ale i na świecie, jest niewiele.

Stanowisko badawcze

Dr inż. Michał Gryziński, dyrektor Departamentu Eksploatacji Obiektów Jądrowych w Narodowym Centrum Badań Jądrowych w Świerku. podkreśla, że w MARII nie będą prowadzone badania kliniczne i nie będą tam leczeni pacjenci. Będzie to stanowisko badawcze. Gryziński ma nadzieję, że w MARII będzie można badać m.in. nowe, coraz skuteczniejsze nośniki boru, które dostarczą ten pierwiastek do komórek nowotworowych i nie pozwolą mu tej komórki opuścić. - Na razie na wszystkie trzy komórki niszczone podczas terapii tracimy jedną komórkę zdrową - informuje i dodaje, że warto pracować nad rozwiązaniami, które jeszcze zmniejszą uszkodzenia zdrowych komórek podczas terapii. Tu też będą prowadzone badania przedkliniczne.

Terapia coraz popularniejsza

Jak dodaje, do tej pory terapia nie cieszyła się na świecie dużym zainteresowaniem, bo leczenie było trudno zorganizować. Neutrony o odpowiedniej energii i ilości niezbędnej w terapii BNCT można było dotąd wytwarzać jedynie w badawczych reaktorach jądrowych. A transportowanie chorych do stanowiska przy reaktorze nie jest wygodnym rozwiązaniem, więc zespoły medyczne nie były otwarte na skorzystanie z tej możliwości leczenia. Gryziński wyjawia jednak, że w terapii tego typu wkrótce przełamany zostanie impas. Tajemnicą poliszynela jest, że para japońskich firm wkrótce wypuści na rynek pierwsze generatory neutronów do terapii BNCT, które będzie można instalować w zwykłych szpitalach. Takie prototypowe maszyny działają już w kilku placówkach w Japonii.

Badania jeszcze w tym roku

Zanim jednak zaczną się badania, trzeba będzie przygotować na to MARIĘ. Dyrektor opowiada, że w basenie reaktora pojawi się konwerter z 24 niewielkimi płytkami uranowymi o łącznej mocy 10 kW. To właśnie stamtąd emitowane będą rozpędzone neutrony. Gryziński zaznacza, że neutrony dopiero, gdy stracą energię, stają się niebezpieczne dla komórek ciała. A na stanowisku będzie możliwość precyzyjnego regulowania energii neutronów, które będą przechodzić przez badany obiekt. Dalej te groźne neutrony będą wyłapywane tak, by praca przy stanowisku była bezpieczna. - Nowe stanowisko będzie uruchomione jeszcze w tym roku - mamy nadzieję, że we wrześniu reaktor opuszczą pierwsze neutrony - mówi Michał Gryziński. - Na nowym stanowisku będzie można nie tylko prowadzić badania nad BNCT, ale i badania materiałowe - dodaje dyrektor. Podaje przykład, że dzięki nowej wiązce neutronów będzie można badać urządzenia elektroniczne, które wysyła się w przestrzeń kosmiczną.

Źródło:

PAP

Autor:

RDC