Jacek Sasin: chcę zaproponować cykl spotkań z samorządowcami

  • 08.02.2017 13:08

  • Aktualizacja: 14:06 15.08.2022

- Mamy sporo czasu na konsultacje. Naszym zamiarem było to, aby ustawa weszła w życie wraz z nowymi wyborami samorządowymi, czyli jesienią przyszłego roku - mówił w RDC poseł Jacek Sasin (PiS).

- Złożyliśmy ustawę w Sejmie z takim zamysłem, że będzie to początek dyskusji nad konkretnymi propozycjami dotyczącymi uregulowania funkcjonowania metropolii warszawskiej i płaszczyzny współpracy. Naszym zamiarem nie było pilne uchwalanie tej ustawy - podkreślił w RDC Sasin. Jak dodał, zamysł pomysłodawców był taki, że powołana zostanie specjalna podkomisja w Sejmie, która będzie się tą ustawa zajmować. - To umożliwiłoby stworzenie płaszczyzny do rozmowy z partnerami społecznymi i samorządowcami - przekonywał.


"Potrzeba wyjaśnień"


- Ustawa nie została skierowana do pierwszego czytania, bo zorientowaliśmy się, że jest przekonanie, że jeśli ustawa jest w parlamencie i wchodzi w pewien proces parlamentarny, to będzie szybko uchwalona. To budzi wielkie obawy - mówił Sasin i dodał, że "trzeba wielu wyjaśnień i zmian". - Ustawa zacznie proces legislacyjny dopiero po zakończeniu rozmów z samorządowcami, mieszkańcami i ekspertami - deklarował polityk. Jak przyznał, prawdopodobnie ostateczny projekt będzie miał inną treść niż ten złożony w ubiegłym tygodniu przez PiS. - Jest wiele nieporozumień, które narosły wokół tych propozycji - dodał.


Poseł podkreślił, że pomysłodawcy chcieli, aby ta ustawa "zaistniała" i stała się podstawą do debaty. - Mamy świadomość, że ten projekt nie jest doskonały, bo trudno napisać bardzo dobry tekst, pozbawiony wad bez rozmowy i szerokich konsultacji - przyznał Sasin. W jego ocenie, opozycja wywołała awanturę polityczną wokół tej sprawy i podgrzewała obawy społeczne, "podając nieprawdziwe informacje i strasząc ludzi podnoszeniem podatków i odbieraniem samodzielności gmin". - Uznaliśmy, że lepiej uspokoić atmosferę - mówił polityk.


"Dużo czasu na konsultacje"


Zwrócił uwagę, że na konsultacje jest "dużo czasu". - Naszym zamiarem było to, aby ustawa weszła w życie wraz z nowymi wyborami samorządowymi, czyli jesienią przyszłego roku - tłumaczył Sasin. - Nie ma pośpiechu, możemy rozmawiać tyle, ile trzeba, żeby wypracować jak najszerzej akceptowane rozwiązania, które mają służyć ludziom i samorządom - podkreślił gość RDC.


W środę odbędzie się spotkanie wojewody mazowieckiego z samorządowcami i pomysłodawcami projektu. - Chcę zaproponować samorządowcom, którzy przyjadą, żeby rozpocząć cykl spotkań, żeby być może wskazać zespoły problemowe, które będą pracować nad tą ustawą. Prosiłem też ministra Błaszczaka, aby uruchomił taką instytucję powołaną w poprzedniej kadencji - Narodowy Instytut Samorządu Terytorialnego, żeby była płaszczyzna do rozmów ekspertów - przekonywał Sasin.


"Absurdalne referendum"


Poseł odniósł się także w audycji do sprawy referendum. - To pomysł dziwaczny - ocenił Sasin. Jak mówił, planowane referendum jest "podwójnie absurdalne". - Po pierwsze mówimy dopiero o rozpoczęciu rozmów na temat projektu. Absurdalne jest również pytanie, bo mówi o przyłączeniu gmin do Warszawy. Nie wiem, kto takie przyłączanie gmin proponuje, bo na pewno nie PiS - wyjaśniał gość RDC i podkreślił, że zgodnie z założeniami projektu, gminy dalej będą samodzielne.


Źródło:

RDC

Autor:

gk